Modelarstwo kolejowe wielkości Z -1:220

Dla niektórych może to wyglądać egzotycznie ale w Zetce możliwe jak najbardziej jest tworzenie budynków metodą "scratchbuilding" czyli budowania np. budynków "od zera" a nie z gotowych zestawów. Taki projekt zresztą możecie znaleźć w moim wątku o budowie wiaduktu.

Przystępując do takich prac oczywiście warto mieć jakiś projekt, dokumentację fotograficzną czy też rysunki z wymiarami. Warto też, w miarę możliwości korzystać z różnorodnych gotowych półproduktów.
Jedną z możliwości są gotowe płytki imitujące ściany czy np. dachówki. Ma takie w swojej ofercie KIBRI, można też znaleźć tego typu produkty do budowy makiet architektonicznych np. w sklepie SCHUKERTZ - gdzie są opisane jako skala 1:200.
Podstawowa różnica w tych materiałach polega na tym, że KIBRI proponuje płytki plastikowe (grubość ok. 1-2 mm) co powoduje, że ich docinanie nie jest proste - wymaga zastosowania kilkukrotnego cięcia nożem to tapet/dywanów lub wolnoobrotowej mikropiły (tak by nie stopić plastiku). Materiały Schukertza to cieniutkie wypraski plastikowe (coś takiego jak plastikowe naczynia jednorazowe) i dają się one łatwo ciąć - także nożyczkami - choć nie dają grubości i sztywności.

Poniżej krótkie szczegółowe porównanie foto materiałów:

Blacha falista Schukertz (po lewej) i ściana kamienna KIBRI:


Cegły: po lewej KIBRI, po prawej Schukertz + kawałek resztki z jakiegoś gotowego zestawu (pewnie też KIBRI). Jak widać cegły Schukertz chyba lepiej trzymają skalę choć sam mur jest murowany specyficznie - na grubość dwóch cegieł - jedna warstwa wzdłuż - druga w poprzek co u nas raczej zdaża się rzadko:


Dachówki - tutaj po lewej SCHUKERTZ a po prawej KIBRI - tym razem ewidentnie lepsze KIBRI. Ta biała jakby trochę niewyraźna - no może nawet bardziej pasuje na blachodachówkę ...


A że można w Zetce robić "od zera" fajne sprawy to moim zdaniem fakt. Na poparcie:

Filmik 1

Filmik 2

Czy też model budynku znanego architekta Franka Lloyda (był do kupienia na e-bayu za jedyne 135 USD).

Aż nieprawdopodobne, że tak można Mowa oczywiście
o prezentowanych filmikach.

Tutaj można znaleźć sporo materiałów do budowy budynków. Sklep/producent niestety w USA:

http://www.rslaserkits.com/Z-Scratch-Build_c_30.html

http://www.rslaserkits.com/Z-Details_c_28.html

Obok materiałów "powierzchniowych" - mury, dachy itp. - także gotowe okna, drzwi i inne detale.

---

Projekt STACJA TRANSFORMATOROWA
Część 1

Pewnie wielu z nas zauważyło w terenie wieżowe stacje transformatorowe. Ich architektura jest zróżnicowana - od form neogotyckich:



po zwykłą socjalistyczną budowę z wykorzystaniem "tego co było dostępne" - w tym wypadku elementów prefabrykowanych:



Właśnie ten drugi typ oraz dostępność "prefabrykatów"sprowokowały mnie do podjęcia projektu próby budowy czegoś takiego - nie dokładnej repliki ale modelu "inspirowanego przez"....

Korpus został sporządzony ze sklejonych pasków styrodurowych - tak by uzyskać odpowiednią wielkość - nie brałem pomiarów z realu gdyż dostosować musiałem się do wymiarów "prefabrykatów". Jjak widać paski styroduru są dość długie więc jak co - to będzie na kolejne projekty.



Korpus został oklejony drogowymi "płytami betonowymi" - jak mi się wydaje - w realu też użyto prefabrykatów - nie wykluczone że też były to płyty na tymczasowe nawierzchnie - choć może specjalnie robione aby stawiać z tego mury. Wydaje się że wymiary są dość zbliżone. Jako półfabrykaty wykorzystałem płyty produkcji Hugwy - w połowie starczyło mi gipsowych a w połowie wykorzystałem jakieś dawno temu kupione wypalane laserem w kartonie - wymiar mają praktycznie ten sam.



W narożnikach - zgodnie z oryginałem kształtka w kształcie równoramiennego L - u mnie ze zwykłego papieru (troszkę grubsze kartony się rozwarstwiały przy zaginaniu):



Poniżej widać, że dwie ściany wykonane są dwóch typów płyt (karton i gips)



cdn.

---

Projekt STACJA TRANSFORMATOROWA
Część 2

Wieża przygotowana do i po pomalowaniu:



Montaż dachu i kładzenie papy (tutaj popełniłem błąd bo papa powinna być nie na zakładkę a na styk + farba czarna imitująca miejsce zgrzewu lepikiem)



Przygotowanie dużych izolatorów - pręcik plastikowy o przekroju 1mm z przyklejonym równolegle nawiniętym drucikiem miedzianym, całość pomalowana na brązowo:



Montaż osprzętu elektrycznego:



I gotowy efekt:



Także w porównaniu z wieżą transformatorową Artitect'a i ... zapałką:

Super to wykombinowałeś. Sam obiekt z czasów PRL straszy swoim dizajnem. Mam więc cichą nadzieję, że był to tylko eksperyment.
Pokazujący, że z takich a takich elementów można coś takiego zdziałać. I nie postawisz tego na swojej przepięknej makiecie

(21-10-2015 09:43)Junior napisał(a): [ -> ]........I nie postawisz tego na swojej przepięknej makiecie

E....co jak co nie podejrzewam kolegi Zdrada69 o brak gustu.
To raczej lekcja poglądowa dla nas i chwała mu za to. Człowiek
chociaż naocznie widzi jak można coś ciekawego wystrugać.

(21-10-2015 09:48)Lopan napisał(a): [ -> ]

(21-10-2015 09:43)Junior napisał(a): [ -> ]........I nie postawisz tego na swojej przepięknej makiecie

E....co jak co nie podejrzewam kolegi Zdrada69 o brak gustu.

Na ten moment odstawione do pudełka z napisem "polskie moduły" które mam nadzieję kiedyś wykonać - im szybciej ktoś pokaże ze już ma swoje tym prędzej je wykonam. Na moje obecne moduły które są zlokalizowane w RFN ta wieża transformatorowa na 100% nie wejdzie.

A jeśli chodzi o polskie moduły to dzisiaj mam 2 a może nawet 3 super inspiracje co do miejscówek ....

Mam tez ciekawe pomysły na dalsze projekty typu schratchbuilding.
Po pierwsze może machnę jeszcze wieżę transformatorową z cegły

Bardzo ładne ale zamiast płyt drogowych trzeba było użyć prostych bez otworów

(22-10-2015 12:40)Kaczor napisał(a): [ -> ]Bardzo ładne ale zamiast płyt drogowych trzeba było użyć prostych bez otworów

Pewnie tak ale ... w Wytwórni Wyrobów Betonowych źle ustalili plan roczny (tylko drogowe) i Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Usług Inżynieryjnych ryzykowało niewykonanie swojego planu albo budowę z materiałów zastępczych. A to był plan na XXX lecie PRL więc "wicie rozumicie towarzysze ...". I tak dobrze że to był beton (nawet zbrojony) a nie tylko wyrób betonopodobny. No bo Goplana to tylko wyrób czekoladopodobny robiła na rynek krajowy (czekolada na eksport do ZSRR oraz na Kubę - na barter za zielone pomarańcze dla ludu pracującego miast i wsi na święta)

Mnie osobiście podobają się klasyki z czerwoną dachówką,

(23-10-2015 22:12)desperado napisał(a): [ -> ]Mnie osobiście podobają się klasyki z czerwoną dachówką,

No to ciąg dalszy tematu - jest czerwona cegła, choć dach płaski i bez dachówki:



Do tej produkcji wykorzystałem płytki Schuckertz'a o których wcześniej była mowa. Niestety nie jestem jeszcze zadowolony z jakości łączenia na rogach a w tym wypadku trudno to zamaskować...

W komplecie trafostacje wyglądają tak:



Ale - skośny dach i dachówka też będzie - na razie półprodukt - tym razem wieża jest tynkowana:



No ale został mi jeszcze jeden korpus - w tym wypadku spróbuję ze skośnym dachem i z dachówką ale z cegły.

---

(23-10-2015 22:12)desperado napisał(a): [ -> ]Mnie osobiście podobają się klasyki z czerwoną dachówką,

No to czerwona dachówka gotowa - tym razem opcja z tynkiem:

(25-09-2015 10:38)Zdrada69 napisał(a): [ -> ]cegły Schukertz chyba lepiej trzymają skalę choć sam mur jest murowany specyficznie - na grubość dwóch cegieł - jedna warstwa wzdłuż - druga w poprzek co u nas raczej zdaża się rzadko

Takie wiązanie cegieł uzyskuje się w murze o grubości jednej cegły i grubszych - czyli wszystkich murowanych ścian konstrukcyjnych i zewnętrznych. Wzorek Kibri nadaje się tylko do ścian warstwowych.
Co do wzoru Schuketrz - to dość popularny nawet u nas wątek muru - kowadełko. Częściej występowało wiązanie krzyżykowe - różnica jest taka że sąsiednie warstwy wozówkowe są przesunięte o pół cegły.

(25-10-2015 23:18)Zdrada69 napisał(a): [ -> ]No to czerwona dachówka gotowa - tym razem opcja z tynkiem:

Dodatki typu brązowe izolatory i skrzynki rozdzieli, skąd miałeś?

(04-11-2015 21:58)Jago napisał(a): [ -> ]Dodatki typu brązowe izolatory i skrzynki rozdzieli, skąd miałeś?

Skrzynki elektryczne na murze - pudełko z resztkami z rożnych plastikowych modeli budynków (Kibri, Vollmer ?). Generalnie wszelkie resztki jakie zostają zostawiam i często coś tam da się wykorzystać - czasami w inny sposób niż pierwotne założenie producenta.

Izolatory - produkcja własna - plastikowy pręcik otoczony cieniutkimi drutem miedzianym (raz przy razie) i pomalowany, potem pocięty na krótkie elementy i przyklejony + poprawka malowania.

Okienka wentylacyjne - na każdym modelu inaczej: ten z płyt - namalowane z wykorzystaniem maskowania taśmą modelarską, ten z cegieł - wykorzystane blaszki fototrawione w skali HO (chyba jakieś stopnie do wagonów), ten otynkowany: pudełko z resztkami po modelach fabrycznych - niewykorzystane okiennice.

Metalowe drzwi do budynków oraz drzwiczki do aparatury: blacha fototrawiona - resztki w formie pasków albo tablice kierunkowe w skali HO po odcięciu rączek. Na murze - malowana folia aluminiowa.

---

(23-10-2015 22:12)desperado napisał(a): [ -> ]Mnie osobiście podobają się klasyki z czerwoną dachówką,

O coś takiego chodziło ?

Ale ładne

(04-11-2015 23:41)Zdrada69 napisał(a): [ -> ]O coś takiego chodziło ?

Dokładnie. Super!

No tern jest OK.
Ten z podrapanym murem wygląda jak po wojnie, niestety, przeskalwoana porowatość tynku.

Ten z płyt jakoś ogólnie mi nie leży.

(11-11-2015 18:31)Misiek napisał(a): [ -> ]No tern jest OK.
Ten z podrapanym murem wygląda jak po wojnie, niestety, przeskalwoana porowatość tynku.

Ten z płyt jakoś ogólnie mi nie leży.

Mnie też ostatnia wieża podoba się najbardziej - nie ma jak "efekt uczenia się". Szczególnie zadowolony jestem z wyglądu i koloru muru, choć to była robota na kilka etapów:
- kolor podstawowy cegieł (mieszanina chyba 3 czy 4 farb)
- fugi na biało - metodą wycierania szmatką - więc i same cegly dostały lekko białego nalotu
- indywidualnie malowane cegły o innych odcieniach (tutaj znowu mieszaniny i malowanie pod lupą pędzelkiem rozmiaru 00 (albo nawet 000)
- czarny wash - na całej powierzchni - po nałożeniu w większości starty (poza szczelinami)
- rdzawy wash - na całej powierzchni - lekko osuszony aby nie był intensywny i pozostawiony do wyschniecia.

Po wykonaniu tej wieży stwierdziłem że te poprzednie dostaną jeszcze trochę drobiazgów, śladów eksploatacyjnych. Jak skończę - raz jeszcze pokażę wszystkie.

Zastanawiam się jak uzyskać mniej przeskalowaną porowatość tynku, bo zgadzam się, że ta nie jest idealna. Ten mur potraktowałem mieszaniną: wikol plus farba plus najdrobniejszy "pyłek" Polaka (0,25mm chyba). Może trochę trzeba to następnym razem przeszlifować ? Albo dodatkowo jeszcze raz pomalować dosyć gęstą farbą ? A może po prostu próba zrobienia nieprzeskalowanego porowatego muru w Zetce jest z góry skazana na porażkę ? Ktoś ma jakiś pomysł ?

(12-11-2015 11:03)Zdrada69 napisał(a): [ -> ]... Szczególnie zadowolony jestem z wyglądu i koloru muru, choć to była robota na kilka etapów:
- kolor podstawowy cegieł (mieszanina chyba 3 czy 4 farb)

Właśnie interesuje mnie jakich kolorów użyłeś?

(13-11-2015 11:24)Wektor napisał(a): [ -> ]

(12-11-2015 11:03)Zdrada69 napisał(a): [ -> ]... Szczególnie zadowolony jestem z wyglądu i koloru muru, choć to była robota na kilka etapów:
- kolor podstawowy cegieł (mieszanina chyba 3 czy 4 farb)

Właśnie interesuje mnie jakich kolorów użyłeś?

Dosyć nieprofesjonalnie mieszałem akryle rożnych producentów.
Były to:
- czerwona Warpaints Dragon red
- pomarańczowa Vallejo 70911
- brązowa Vallejo 70871
- "kawowa" Warpaints Desert yellow

Proporcje dobrane eksperymentalnie. Ostateczny fajny kolor myśle ze jednak w dużej części wyszedł dzięki washowi Vallejo Dark rust 76507

Ciekawa mieszanina, muszę popróbować.