Taki wątek na poprawę humoru lub likwidację złego nastroju.
Nauczyciel oddaje Jasiowi klasówkę. Zamiast oceny napisał IDIOTA. Jaś spojrzał na kartkę, potem na nauczyciela i mówi:
- Ale pan jest roztargniony. Miał pan wystawić ocenę a nie się podpisywać.
Za dziesięć minut dziesiąta, prawie godzina policyjna.
Dwóch zomowców idzie ulicą.
Spotykają przechodnia.
Jeden z nich zaczyna go bić pałą i kopać.
Drugi pyta:
- Za co Ty go właściwie bijesz?
- Ja go dobrze znam! On daleko mieszka. I tak nie zdąży!
W przedziale siedzi Polak, Czech, zakonnica i modelka. Pociąg wjeżdża do tunelu, jest zupełnie ciemno, cicho. Nagle słychać jak ktoś dostaje w ryja. Pociąg wyjeżdża z tunelu, Czech trzyma się za policzek. Zakonnica myśli: "Debil Czech złapał modelkę za kolano i dostał w ryja".
Modelka myśli: "Debil Czech chciał mnie złapać za kolano, pomylił się, złapał zakonnicę i dostał w ryja".
Czech myśli: "Cham Polak złapał modelkę za kolano, ona chciała go uderzyć, on się uchylił i ja dostałem w ryja".
Polak myśli: "Ale ciul z tego Czecha. W następnym tunelu znowu go pierdolnę".
W przedziale wagonu siedzą trzy zakonnice i ksiądz.
Wtem jedna wyciąga flaszeczkę,i padają słowa:
-My jesteśmy Boże krówki,napijemy się żubrówki!
Za chwilkę odzywa się druga zakonnica:
-My jesteśmy Boże sługi,wypijemy po raz drugi!
Po tym odzywa się trzecia:
-My jesteśmy Boże dzieci,wypijemy po raz trzeci!
Flaszeczka prawie pusta,na co zdenerwowany ksiądz:
-A ja jestem Boży byk!Dajcie k..wy chociaż łyk!!!
W telewizji nadano film o starożytnym Babilonie. Dopiero podczas emisji autorzy programu zauważyli, że w kadrze przez chwilę widać było pędzącą lokomotywę.
- Ciekawe, czy ktoś z telewidzów to zauważył?
- Tak, przed chwilą dzwonił jakiś kolejarz. Pytał dlaczego lokomotywa miała oznakowania asyryjskie, a nie babilońskie.
*********************************************************
W przedziale podróżny zwraca się do nieznajomej kobiety siedzącej naprzeciw niego:
- Czy mogłaby pani powiedzieć swojemu synowi, żeby przestał mnie przedrzeźniać?
- Oczywiście... Kaziu! Przestań zachowywać się jak idiota!
Do jednorękiego mężczyzny podchodzi nieznajomy.
- Co się panu stało?
- Łapałem pociąg.
- I co, złapał pan?
- Tak, ale mi się wyrwał...
Amerykańscy turyści wybrali się na spacer do rosyjskiego lasu.
Spotykają niedźwiedzia. Wrzask, panika, rzucają się do ucieczki.
Niedźwiedź za nimi. Nieopodal, na polance biesiaduje grupa Rosjan.
Kocyk, wódeczka, zakąska, flaszeczki chłodzą się w strumyku. Pełna
kultura, nie wadzą nikomu. Nagle na polanę wpada wrzeszcząca zgraja i
przebiega przez środek pikniku. Kocyk zdeptany, wódka rozlana -
granda! Więc Rosjanie gonią intruzów i spuszczają wszystkim wpierdol.
Już trochę uspokojeni wracają na miejsce imprezy. Jeden zauważa
mimochodem:
- Ten w futrze to nawet nieźle się napierdalał ...
Pytanie: Dlaczego w Niemczech jest więcej połączeń kolejowych niż w Polsce?
Odpowiedź: Jest to efektem ubożenia niemieckiego społeczeństwa. Mieszkańcy
Polski masowo używają samochodów, Niemcy ze względów finansowych są zmuszeni
poruszać się transportem publicznym, w tym koleją, której władze dostosowują liczbę
połączeń do potrzeb biedniejącego społeczeństwa.
Blondynka przychodzi do sklepu i mówi
- proszę tę lodówkę,
A na to sprzedawca mówi
- Blondynkom nie sprzedajemy.
Przychodzi następnego dnia w peruce brunetki i mówi
- proszę lodówkę,
A na to sprzedawca
- Blondynkom nie sprzedajemy.
Przychodzi nazajutrz w peruce rudej i mówi
- proszę tę lodówkę,
A na to sprzedawca mówi
- Blondynkom nie sprzedajemy.
Blondynka zdenerwowała, ale i zaciekawiona pyta,
- skąd pan wiedział, że jestem blondynką?
A na to sprzedawca, że to nie lodówka tylko mikrofalówka.
Trzy blondynki idą torem kolejowym
Jedna z nich stwierdza
- zobaczcie ile tutaj jest schodów.
Druga na to
- a jakie niskie poręcze.
A trzecia mówi -
- co tam schody - winda jedzie...
Stoi sobie pijaczyna pod ścianą kasy biletowej PKP.
Podchodzi do kasy student i mówi:
- Połówkę do Radomia.
A pijaczek na to :
- A dla mnie ćwiartkę na miejscu.
Szkot jedzie w Polsce pociągiem.
Kontrola biletów, Szkot pokazuje konduktorowi bilet.
Ten oburzony woła:
- Ależ to jest bilet dla dziecka!
- No widzi pan, jak w tym kraju spóźniają się pociągi...
-Mamo, mamo!! Zrób mi kanapkę!
-Nie mów do mnie mamo, to że sypiam z twoim ojcem nie znaczy, że jestem twoją matką.
-To jak mam do Ciebie mówić?
-Normalnie - Andrzej.
Na lace spotyka lis zdyszanego ślimaka i pyta
-Co się stało dokąd tak pędzisz - na co ślimak odpowiada
-Jak to nie słyszałeś na lace jest skarbówka -odpowiada ślimak -No i co z tego -mówi ślimak -Jak to co ja mam dom zona ma dom i wszystkie dzieci też jak się wytłumaczę -i pognał dalej .Lis też ucieka i spotkał bociana -Lis czemu uciekasz - Jak to na lace jest skarbówka a ja mam futro zona ma futro i dzieci też jak się wytłumaczę i pognał dalej . Bocian pomyślał i poleciał do afryki tam spotkał orangutana -Bocian coś ci się nie po... przecież w Polsce jeszcze jest lato a ty tu . Na co bocian - Tak ale tam na łąkę przyszła skarbówka a ja co roku wczasy w afryce sona wczasy w afryce i dzieci też i jak się wytłumaczę . orangutan na to o to jest kraj dla mojej rodziny ja gola dupa zona gola dupa dzieci tez nikt nie będzie mnie ścigał