12-08-2015, 21:56
Mam nadzieję, że ktoś jest trochę bardziej obeznany w tematach elektrycznych (ja zdecydowanie nie). Planuję montaż na makiecie semaforów kształtowych Viessmana (dwa to już nawet stoją) nr katalogowy 4800 (analogiczne w N to 4400, TT 4900, HO 4500). Pooglądałem sobie schematy połączeniowe i nawet je rozumiem . Pytanie jednak dotyczy sterowania nimi. Moja makieta jest analogowa a pytanie związane jest z włącznikami. Otóż schemat oczywiście sugeruje użycie centralki Viessmana (5549). Ja myślę sobie, że chciałbym mieć raczej odrębny pulpit z całym sterowaniem (odrębnie wykonany). Nie wiem jednak czy prąd którego zadaniem jest zmiana położenia semafora (dwa niebieskie kabelki z opaską czerwoną i zieloną) powinien (może) płynąć w danym ustawieniu przez cały czas - czy to powinien być tylko impuls, który powoduje przestawienie semafora ale nie powinien pynąć cały czas bo może coś w środku poprzepalać ? Może ktoś z Was ma wiedzę w tym zakresie ?