Do napisania poniższego tekstu zainspirowała mnie sytuacja związana z zakupem przez kolegę oświetlenia na
portalu pewnie większości wam znanego. To co tam zobaczyłem, a potem na żywca oglądałem u wspominanego wcześniej kolegi przyprawiło mnie o pusty śmiech, a następnie złość na ludzką głupotę.
Chiny rządzą! Tytuł posta prześmiewczy, ale tak naprawdę nie do żartu. Tyle się słysz wszem i wobec o podrabianiu produktów przez Chińczyków. Fakt niezaprzeczalny, praktycznie nie ma dziedziny gospodarczej na świecie, gdzie nie urzędowały azjatyckie łapki. Modelarstwu też się dostało. Kopiują wszystko, lokomotywy, wagony, tory, budynki, drzewa, lampy i można by tak dalej wymieniać. Zżynają bez pardonu renomowane firmy. Na prezentacyjnych fotkach, towar prezentuje się całkiem całkiem, ale wystarczy kupić i wziąć do rąk by czar prysł. Okazuje się bowiem że mamy potężnego bubla, który nawet dla modelarza o średnich uzdolnieniach i jako takim poczuciu estetyki, kwalifikuje się do kosza. Jeżdżąc po rożnych wystawach makiet i biorąc w nich udział ze swoim H0, śmieszy mnie niezmiennie, samozadowolenie modelarzy. Którzy omawiany asortyment zakupili za psie pieniądze i z dumą umieścili na swoich modułach. Nie dostrzegając kiczu który umniejsza, wartość estetyczną ich prac. Prosty przykład z brzegu, rzucający się od razu w oczy na każdej makiecie czy module. Oświetlenie, lampy uliczne, parkowe, stacyjne. Cóż za kontrast z resztą makiety, gdy stawiane są bliżej nieokreślone style i epoki niepasujące do całości pracy.
Aż krzyczą z daleka, że dany modelarz to kompletny ignorant! Plastik, sztuczność wykonania aż bije po oczach. A kompletną profanacją są azjatyckie świecidła niepasujące do prac wykonanych w polskich klimatach. I stoi taki, dumny Paw przy swoich modułach z polską architekturą, taborem i innymi charakterystycznymi szczegółami z lat 70-tych, a lampy chińszczyzna ( których nigdzie w realu nie zobaczysz). Wszystko woła o pomstę do nieba. Tak jakby na naszym kraju nie było producentów oświetlenia pasującego do realiów, tylko trzeba stawiać takie gówno. Reasumując. Dla mnie taki bezmyślny gość nie zasługuje na miano modelarza. To jest po prostu jakaś po pierdółka.
Bardzo trafnie opisałeś występujący nagminnie mankament. Też często jeżdżę i bardzo mnie razi, taki brak wyczucia stylu czy epoki.
Panowie temat rzeka. Nie wiedzieć dlaczego, większość naszych kolegów nie przywiązuje wagi do tego
co stawia na modułach z oświetlenia. Niektórzy nie stawiają w ogóle, totalna porażka.
A ja bym chciał zobaczyć te zdjęcia poglądowe super hiper makiet i nie pasujących do nich wyrobów (być może) chińskich, wraz z udowodnieniem dlaczego nie pasują i co jest nie tak. I jak powinno być.
Bo na razie, po kilku latach funkcjonowania tego forum to... modelarzy tu jakoś słabo widać. Kilka wyjątków. Reszta tylko gada.
Jakież to modele są podrabiane w Chinach i dalczego nie można ich kupić w Chinach, tylko trzeba w Niemczech.
p.s. 99% lokomotyw jakie mam są niby amerykańskie a made in china.
(29-04-2019 22:38)Misiek napisał(a): [ -> ]A ja bym chciał zobaczyć te zdjęcia poglądowe super hiper makiet i nie pasujących do nich wyrobów (być może) chińskich, wraz z udowodnieniem dlaczego
nie pasują i co jest nie tak. I jak powinno być. Bo na razie, po kilku latach funkcjonowania tego forum to... modelarzy tu jakoś słabo widać. Kilka wyjątków.
Reszta tylko gada. Jakież to modele są podrabiane w Chinach i dalczego nie można ich kupić w Chinach, tylko trzeba w Niemczech.
p.s. 99% lokomotyw jakie mam są niby amerykańskie a made in china.
Zgadzam sie z kolegem Miskiem. Jest tu naprawde malo modelarzy na tym forum.
(30-04-2019 18:26)sebek1974 napisał(a): [ -> ]Zgadzam sie z kolegem Miskiem. Jest tu naprawde malo modelarzy na tym forum.
A nie powinieneś się tak łatwo zgadzać, ponieważ tego nie wiesz.
Tak jak błędne wnioski, wyciągnął Misiek w stosunku do Raw.
Rafał jest z pokolenia Leszka Lewińskiego. Jego prace w H0 są znane na wielu wystawach w Czechach i Niemczech.
W Polsce już trochę zapomniany (wiek i choroby robią swoje) ostatnimi czasy na wystawy jeździ już tylko jako gość i incognito.
Dlatego koledzy nie należy pochopnie oceniać ludzi których się tak naprawdę nie zna.
(30-04-2019 21:55)misiek57 napisał(a): [ -> ]..........Dlatego koledzy nie należy pochopnie oceniać ludzi których się tak naprawdę nie zna.
Dzięki Marian, ale nie musiałeś mnie tłumaczyć.
Już się przyzwyczaiłem do nowych zwyczajów modelarzy. Zawsze znajdzie się ktoś wołający jakiś dowodów i rzucający oszczerstwa. Mają do tego prawo, ale i Ja mam swoje. Nic nikomu nie muszę udowadniać, ani się tłumaczyć. A z racji wieku i doświadczenia mam to po prost gdzieś
(30-04-2019 21:55)misiek57 napisał(a): [ -> ]A nie powinieneś się tak łatwo zgadzać, ponieważ tego nie wiesz. Tak jak błędne wnioski, wyciągnął Misiek w stosunku do Raw.
Rafał jest z pokolenia Leszka Lewińskiego. Jego prace w H0 są znane na wielu wystawach w Czechach i Niemczech.
W Polsce już trochę zapomniany (wiek i choroby robią swoje) ostatnimi czasy na wystawy jeździ już tylko jako gość i incognito.
Dlatego koledzy nie należy pochopnie oceniać ludzi których się tak naprawdę nie zna.
Ja tu nikogo nie oceniam tylko stwierdzam fakt ze na tym forum jest bardzo malo aktywnych modelarzy ktore swoje prace pokazuja. Moze tego niewiem ale widze.
(01-05-2019 01:47)sebek1974 napisał(a): [ -> ].........stwierdzam fakt ze na tym forum jest bardzo malo aktywnych modelarzy ktore swoje prace pokazuja. Moze tego niewiem ale widze.
Myślę że Raw wystarczająco wyjaśnił przyczynę takiego stanu rzeczy.
A wszelkie polemiki typu, za mało ktoś pokazuje, albo za mało aktywny, tylko zniechęcają młodych do aktywnego uczestnictwa. Nie chcemy tutaj powtórki z rozrywki, wzorem innych for, gdzie młodzi czy mało doświadczeni byli traktowani jak gówno.
Uważam, że ci którzy mają wiedzę i doświadczenie powinni się nią dzielić, nawet gdyby byli jedynymi asami na forum coś robiącymi. Dla mnie pierwszą inspiracją był Lukas, potem Zdrada69.
Co prawda moje
prace obecnie odłożone są w czasie z rożnych przyczyn życiowych, niemniej na przykładzie prac Zdrady69 i przekazywanej przez niego wiedzy,
wiem co będę robił dalej i wiem, że zawsze mogę liczyć na jego pomoc. Tak myślę
(01-05-2019 11:25)Bubek napisał(a): [ -> ]Uważam, że ci którzy mają wiedzę i doświadczenie powinni się nią dzielić, nawet gdyby byli jedynymi asami na forum coś robiącymi. Dla mnie pierwszą inspiracją był Lukas, potem Zdrada69. Co prawda moje prace obecnie odłożone są w czasie z rożnych przyczyn życiowych, niemniej na przykładzie prac Zdrady69 i przekazywanej przez niego wiedzy,
wiem co będę robił dalej i wiem, że zawsze mogę liczyć na jego pomoc. Tak myślę
Jeśli tylko będę mógł i wiedział co podpowiedzieć to oczywiście. Zachęcam wszystkich do dłubania - chociaż w małych projektach.
Co do chińskich produktów - zgadzam się, że często jakość jest "taka sobie". Myślę, że ważne jest aby całe dzieło było na podobnym poziomie technicznym - jeśli kogoś stać na swoim etapie rozwoju na makietę z plastikowymi, niewaloryzowanymi budynkami oraz torami Rokuchana na podsypce plastikowej bez żadnej obróbki to i lampy mogą pewnie być chińskie. Jeśli ktoś stara się odwzorować coś dokładnie to szkoda psuć efektu. Swoją drogą jak ktoś ma to warto porównać ze sobą obecne chińskie wyroby ze starymi lampami Marklina czy Brawy...
Młody jestem, ale trochę się włóczę po wystawach i spotkaniach makietowych. Staram się podpatrywać warsztat innych kolegów.
A skoro już się czepiamy lamp, też szlak mnie trafia jak widzę omawiany tu badziew na makietach.
W szczególności zaraza pleni
się w TT, ale H0 też ma za uszami
Dyskusja ciekawa aczkolwiek niczego nie zmieni. Modelarze sami decydują co stawiają na makiecie. Wybórem kierują gusta, guściki, portfel oraz osiągnięty, określony poziom modelarstwa.
(12-07-2019 23:55)kalkulator napisał(a): [ -> ]............A skoro już się czepiamy lamp, też szlak mnie trafia jak widzę omawiany tu badziew na makietach. W szczególności zaraza pleni się w TT, ale H0 też ma za uszami
Temat nie dotyczy tylko Polski. Przypadlos zaobserwowana również u mnie w Niemczech, oswietlenie. Mamy trzy grupy modelujących, pierwsza emeryci - ustabilizowane zarobki idą w kierunku modeli wystawowych, a wiec dbanie o szczegoly. Ale w tej grupie są jednak dziadkowie ktorym jest totalnie obojetne czy oświetlenie odpowiada epoce. Właśnie oni kupują ten chlam, przez to ich pracę przypominają zabawki dla dzieci a nie odwzorowanie realnosci. Druga - wiek średni, moje pokolenie z tego 70% nastawia się na jakość taboru, czyli ważne co jezdzi ale niewazne po czym. I trzecia grupa Młode pokolenie dobrze ustawione finansowo też idzie w kierunku jakości i dokladnosci odwzorowan.
(31-10-2019 15:02)Georg napisał(a): [ -> ]........... Przypadlos zaobserwowana również u mnie w Niemczech, oswietlenie. Mamy trzy grupy modelujących.......
W Polsce z grupami wiekowymi bywa różnie. W grę wchodzi zazwyczaj kasa. Jeśli ktoś ma zasobny portfel, może sobie pozwolić na dokładne odwzorowanie oraz wyposażenie o wysokim jakościowo standardzie. Sięgając niejednokrotnie po wyroby unikalne z półki hand made. Ja na przykład w przypadku oświetlenia zawsze wybiorę OMAK. Najwyższa jakość wykonanych ręcznie lamp, fachowa obsługa, prawie 100% realności w zależności od skali oraz atut, najniższa cena na rynku. I zawsze mam gwarancję, że do ręki dostaję prawdziwy model, a nie zabawkę.