Modelarstwo kolejowe wielkości Z -1:220

Pełna wersja: Po co komu FREMO?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Przez pewien czas nie do końca rozumiałem pseudo fenomen FREMO.Rolleyes Słowa wymawianego z nabożną trzecią Angel przez niektórych modelarzy, z którymi miałem przyjemność prowadzić konwersację drinks Aż ostatnio postanowiłem zgłębić tajniki tego iście magicznego słowa Wall Wszedłem na stronę i zacząłem czytać od przysłowiowej dechy do dechy praca Oczywiście w wersji niemieckiej Confused która jest właściwa dla tej witryny. Reszta tłumaczeń, które niby można wybrać, jest niepełna Blush Ba.. nawet nie zawiera wszystkich zakładek Undecided Czego się dowiedziałem po przestudiowaniu? Że w latach 80-tych zebrało się kilku gości i ustalili, że wymyślą jakiś standard budowy oraz połączeń makiet i narzucą go wszystkim innym maluczkim wow Oraz że ruch kolejek będzie odbywał zgodnie z zasadami realu. Pomysł się przyjął i znalazł trochę zwolenników w skalach 1:160, 1:120, 1:87, 1:76, 1:45, 1:32 i 1:22,5. kibic

W nawiasie pisząc Zetunia ma szansę, zostać sfremowana w Polsce z polskim standardem czego życzę sobie i wam koledzy z forum best

Wracając do tematu. Wszystko ok, jeśli chodzi o normalizację budowy modułów itp., itd. (sam pomysł makiet modułowych zaczerpnięty z USA) wspaniała idea Big Grin Tylko nadal nie rozumiem idei zapisywania się polaków do Niemieckiego klubu. Cool Fakt, że obecnie organizacja liczy sobie 2500 członków razem wziętych z 9 państw gdzie większość to Niemcy, ale co z tego wynika? O co tu chodzi? Czy to jest jakiś prestiż należeć do FREMO? Ta organizacja niczego nie oferuje swoim członkom zwłaszcza z naszego kraju.kibel No oprócz publikacji klubowej Hp1, której cena jest wliczona w roczną składkę 45,00 €. To trochę za mało.Dodgy Organizacja swoim członkom powinna na przykład oferować legitymacje przynależności, jakieś klubowe koszulki wykonane tam na miejscu. Na zjazdach w centrali powinni mieć zapewniony nocleg i wyżywienie z pieniędzy klubowych. Niczego takiego się nie doczytałem na stronie stowarzyszenia. Cool
Więc po co komu przynależność do FREMO Huh
(04-06-2024 17:11)Dodo napisał(a): [ -> ]Więc po co komu przynależność do FREMO Huh

Fakt, skoro i tak wszyscy Polscy modelarze budują makiety modułowe w standardzie FREMO Wink
No dobra a co gdybym chciał zorganizować spotkanie modularzy FREMO w swoim mieście?
Mogę czy nie mogę? luz
(04-06-2024 17:27)Twiter napisał(a): [ -> ]No dobra a co gdybym chciał zorganizować spotkanie modularzy FREMO w swoim mieście?
Mogę czy nie mogę? luz

Nie możesz. Musisz być zarejestrowanym członkiem FREMO.
(04-06-2024 17:27)Twiter napisał(a): [ -> ]No dobra a co gdybym chciał zorganizować spotkanie modularzy FREMO w swoim mieście? Mogę czy nie mogę? luz

FREMO jest zastrzeżonym znakiem i nazwą firmową stowarzyszenia. Mogą ich używać tylko zarejestrowani członkowie. Tak jak napisał Doktorek.

W zamyśle spotkania FREMO mają charakter zamknięty (nie dla publiczności). Zabawa dla maniaków lub zwolenników jazdy składów na czas jak w realu.
Można się poczuć jak prawdziwy zawiadowca ruchu lub maszynista. luz
(04-06-2024 17:46)DarekM napisał(a): [ -> ]......Zabawa dla maniaków lub zwolenników jazdy składów na czas jak w realu.
Nuda słowa mojego szwagra. luz

Na niektórych wystawach makiet organizatorzy praktykują ten typ zabawy. Patrząc z perspektywy mojego szwagra, który uwielbia oglądać miniaturowe pociągi w ruchu. Idea jazdy składów na czas kompletnie do niego nie przemawia. Byliśmy razem na kilku wystawach jako widzowie. Jego reakcja na czekanie 10 czy 20 minut aż przejedzie jakiś skład, zawsze kończyła się tym samym. Kur... jaka nuda. Podejrzewam, że większość widzów sympatyków i nie tylko ma podobne odczucia. Ostatnio w Łodzi na Fabrycznym, gdyby nie przyśpieszono ruchu składów, pewnie większość ze zwiedzających opuściłaby wystawę. Zresztą tak się stało w pierwszej godzinie po dopuszczeniu widzów do oglądania.
Wszystko zależy jakie przyspieszenie czasu jest przyjęte. Wiele lat udzielałem się w światku TT (1:120) i tam zadaje się jedna godzina "w realu" trwała 20 minut na makiecie. Dzięki temu na makiecie wciąż się coś działo. Ale polska norma makiety modułowa TT nie jest w 100% zgodna z FREMO, powstała u nas i przez naszych modelarzy modyfikowana zgodnie z zasadą że "normą jest co się buduje".
(08-07-2024 08:09)Kaczor napisał(a): [ -> ]"normą jest co się buduje".
Amen kolego i Alleluja! luz
Przekierowanie