Mój świat w miniaturze. - Wersja do druku +- Modelarstwo kolejowe wielkości Z -1:220 (https://forum.trybunaly.eu) +-- Dział: Ogółem (/forumdisplay.php?fid=6) +--- Dział: Inne skale (/forumdisplay.php?fid=49) +---- Dział: Skala trochę większa. (/forumdisplay.php?fid=51) +---- Wątek: Mój świat w miniaturze. (/showthread.php?tid=143) |
RE: Mój świat w miniaturze. - Rysio - 30-12-2014 15:00 (30-12-2014 14:24)marekw111 napisał(a): Witam wszystkich po długiej przerwie,ani mi się śni odpadać,taka dłuższa przerwa.Najbardziej cieszy mnie to,że już w tym roku zacznę wojnę z zupełnie nowym pomysłem Sorki że to HO ale w tej skali mam tego trochę,ale zawsze posłużę pomocą.Na fotkach przedsmak nowego projektuO... Matko Boska, Jezusie Nazareński Mareczku!!! Już myślałem, że Cię coś trafiło! Nareszcie jesteś Przedsmak projektu zajeb... Autka sam strugałeś czy jakieś kupne? RE: Mój świat w miniaturze. - marekw111 - 30-12-2014 15:24 Autka są kupne,STAR 660 tololoko przerobiony z cywilnego na wojaka,a jelcz to sawmodel,sporo mi tego jeszcze potrzeba do zrealizowania swojej wizji,ale damy radę.Tak na marginesie potrzeba 4 szt jelczy,5 szt starów, 4 szt krazów, 3 szt uralów, 5 szt. T 55. Czyli jednym słowem górę kasy. Bliżej do oryginału RE: Mój świat w miniaturze. - Wektor - 30-12-2014 23:13 Jak dobrze cię widzieć z powrotem na forum Ładną ilość autek już masz, ale przeraża mnie ile jeszcze będziesz musiał wydać kasy. Takie cacka z tego co się orientuję, kosztują grubo i z dużym hakiem powyżej stówy RE: Mój świat w miniaturze. - Paragraf - 30-12-2014 23:17 (30-12-2014 20:55)marekw111 napisał(a): Bliżej do oryginału Mało powiedziane, to niemal jak oryginał!!! Gdyby oczywiście nie te druty RE: Mój świat w miniaturze. - Elwisz - 30-12-2014 23:20 (30-12-2014 20:55)marekw111 napisał(a): Bliżej do oryginału Światła wyszły Ci kapitalnie Co tam wpakowałeś? Diody Led SMD czy światłowody? RE: Mój świat w miniaturze. - Misiek - 30-12-2014 23:52 kabelki wskazują na diody RE: Mój świat w miniaturze. - marekw111 - 31-12-2014 13:03 Przepraszam za długą przerwę,obiecuję że się to nie powtórzy To prawda,te modele to spory wydatek,ale tak co miesiąc po jednym jakoś przeboleję .Z tego co wiem po Nowym Roku "armia" wzbogaci się o kolejnego jelonka i kraza Światła robiłem z duszą na ramieniu,jeden błąd i model za ponad 100-wkę do kasacji Wywierciłem otwory,uważając żeby nie wyszły gdzieś bokiem, pomalowałem srebrnym i przykleiłem plasterki światłowodu,co dało efekt równomiernego rozproszenia światła,z drugiej wewnętrznej strony polutowałem kabelki do diód,zabawa jak cholera,i przykleiłem. Teraz muszę pokombinować z kabelkami, w najgorszym przypadku,model stacjonarny bez możliwości przeniesienia go w inne miejsce.Ale tak nie zrobię, na kołach zamontuję blaszki,natomiast na podłożu dioramy też dam blaszki,więc będzie możliwość kombinowania z ustawianiem modeli. To że jestem z elektroniki na poziomie kamienia gładzonego,muszę się uśmiechnąć do Sylwka Dzisiaj skończę agregat doczepny czy jak mu tam, na nowej dioramce będzie służył do zasilania masztu oświetleniowego podczas załadunku pojazdów na platformy. RE: Mój świat w miniaturze. - Jago - 31-12-2014 14:33 (31-12-2014 13:03)marekw111 napisał(a): Dzisiaj skończę agregat doczepny czy jak mu tam, na nowej dioramce będzie służył do zasilania masztu oświetleniowego podczas załadunku pojazdów na platformy. Ciekawe, ciekawe z niecierpliwością czekam na relacje RE: Mój świat w miniaturze. - Doktorek - 31-12-2014 14:44 Witaj Marku, miło cię widzieć. To jak powrót syna marnotrawnego na nasze łono Wracając do tematu, że przednie reflektory wyszły świetnie, to doskonale widać. Mnie bardzo interesuje jak poradziłeś sobie z tylnymi światłami? RE: Mój świat w miniaturze. - Raw - 31-12-2014 15:02 (31-12-2014 13:03)marekw111 napisał(a): To że jestem z elektroniki na poziomie kamienia gładzonego,muszę się uśmiechnąć do Sylwka Jestem jednym ze świeżych na forum, więc spytam, może naiwnie i nie w temacie O kogo chodzi? RE: Mój świat w miniaturze. - marekw111 - 31-12-2014 15:50 Łezka się w oku kręci na tak miłe powitanie po długim czasie,dziękuję wam wszystkim.Czuć że na tym forum są wspaniali ludzie,dla których warto coś robić,pokazywać dzielić się wiedzą. Wracając do tematu,jeszcze tylnych świateł nie robiłem,ale będzie to nie lada wyzwanie,zważywszy na fakt że jest tam mało miejsca, łazi mi pewien temat po głowie,nie chcąc zapeszać,jak tylko się uda wszystko opiszę krok po kroku. Chodzi o admina No i powstał agregat prądotwórczy radzieckiej produkcji z lat 50-tych RE: Mój świat w miniaturze. - Gibon2 - 01-01-2015 22:41 (01-01-2015 13:06)marekw111 napisał(a): No i powstał agregat prądotwórczy radzieckiej produkcji z lat 50-tychOrzesz Ty Ale odwaliłeś dzieło. Jak to skleciłeś? RE: Mój świat w miniaturze. - Peter - 01-01-2015 23:11 (31-12-2014 15:50)marekw111 napisał(a): No i powstał agregat prądotwórczy radzieckiej produkcji z lat 50-tychSie zwiedziałem, że Mareczek wrócił to od razu przyleciałem (01-01-2015 22:41)Gibon2 napisał(a): ........ Jak to skleciłeś?Znając zdolności Marka, to może być z blachy, kartonu itp. Potrafi zrobić prawie ze wszystkiego RE: Mój świat w miniaturze. - ST44 - 01-01-2015 23:20 (31-12-2014 15:50)marekw111 napisał(a): Łezka się w oku kręci na tak miłe powitanie po długim czasie,dziękuję wam wszystkim.Bo My już takie jesteśmy miłe chłopaki RE: Mój świat w miniaturze. - desperado - 01-01-2015 23:25 (31-12-2014 15:50)marekw111 napisał(a): No i powstał agregat prądotwórczy radzieckiej produkcji z lat 50-tych Marku a co ten agregat będzie zasilał? RE: Mój świat w miniaturze. - AndreaZ - 01-01-2015 23:42 (31-12-2014 13:03)marekw111 napisał(a): Przepraszam za długą przerwę,obiecuję że się to nie powtórzy Trzymam cię za słowo Cieszę się że wróciłeś bo już myślałem, że przepadłeś gdzieś jak KAMAPI, KroppeK84, lukas76, PePe, ptasznik1, ZetkaFun, danieloko, szkoda Jeszcze od czasu do czasu odezwie się Misiek, albo Kaczor, ale też rzadko. A nam tu właśnie, potrzeba takich fachowców j/w, którzy nauczą młodzież jak i co do czego RE: Mój świat w miniaturze. - marekw111 - 02-01-2015 13:06 To prawda,używam wszystkiego co jest pod ręką,nawet puszki po piwku zawsze jest to jakaś alternatywa do drogich materiałów,kwestia tego co chcemy wykonać. Byle tylko nie przedobrzyć z wymiarami.No oczywiście wszystkiego to się nie da zrobić,ale warto spróbować To prawda porównując z innymi forami jest tu miło Z tego co planuję agregat ma zasilać maszt oświetleniowy podczas załadunku sprzętu wojskowego na platformy kolejowe,robię jeszcze jeden trochę inny,ale ten będzie doczepiony do jelcza. No szkoda tych co zaprzestali tu "działalności", pomimo że dłubię w ciut większej skali,ale wykonanie jest to samo,damy radę chłopaki. Choć moje skromne zdolności ograniczają się do dłubaniny modelarskiej, nie do infrastruktury kolejowej,ale od czego jet wujek Google . Na fotce podwozie pod kolejny agregat RE: Mój świat w miniaturze. - lulek - 02-01-2015 20:51 (02-01-2015 13:06)marekw111 napisał(a): Choć moje skromne zdolności ograniczają się do dłubaniny modelarskiej No Marku, jak zwykle piękne wykonanie plus skromność A wracając do agregatu, to konkretnie czego użyłeś, kartonu czy puszki po piwie? RE: Mój świat w miniaturze. - Ernieco - 02-01-2015 21:32 (02-01-2015 13:06)marekw111 napisał(a): Na fotce podwozie pod kolejny agregat Ładna przyczepka, tylko brakuje jakiejś podpórki pod dyszlem, jakiegoś kółka. W realu agregat odpięty od samochodu musi być w poziomie dla prawidłowego funkcjonowania. Choćby coś takiego jak na focie. RE: Mój świat w miniaturze. - AmadeoX - 02-01-2015 21:48 (31-12-2014 15:50)marekw111 napisał(a): No i powstał agregat prądotwórczy radzieckiej produkcji z lat 50-tych Bardziej niż Star do rosyjskiego złomu pasowałoby ci takie cudeńko |