Krok po kroku - Wersja do druku +- Modelarstwo kolejowe wielkości Z -1:220 (https://forum.trybunaly.eu) +-- Dział: Główny (/forumdisplay.php?fid=1) +--- Dział: Moje dzieło (/forumdisplay.php?fid=12) +--- Wątek: Krok po kroku (/showthread.php?tid=330) |
RE: Krok po kroku - Junior - 01-06-2015 15:00 (01-06-2015 12:44)Zdrada69 napisał(a): w 13 dni zrobione 840 mil morskich ... Łał.....to się nazywa woda też bym tak chciał... RE: Krok po kroku - Zdrada69 - 07-06-2015 15:33 Plac zabaw szykuje się by było na nim trochę więcej życia... Ludziki to kupiony na Allegro za 26 PLN zestaw białych figurek - jest ich pewnie z 50 sztuk razem. Malowanie - pędzelek 00 i ... da się zrobić ! RE: Krok po kroku - desperado - 08-06-2015 20:59 To miałeś niezłą zabawę. Ja jak próbowałem malować to od razu sknociłem 10 szt. Za mało wprawna ręka RE: Krok po kroku - Zdrada69 - 08-06-2015 22:07 (08-06-2015 20:59)desperado napisał(a): To miałeś niezłą zabawę. Ja jak próbowałem malować to od razu No jest trochę dziergania . Technicznie ważne jest zamocowanie ludzika - ja swoje dostałem luzem - te które wykorzystałem na razie to postaci siedzące więc zacząłem od wywiercenia w tylnej części ciała - tam gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę- małego otworu gdzie przy pomocy Superglue "nadziewam" ich na wykałaczkę. To powoduje, że jest jak i za co trzymać. Potem tylko pędzelek wielkości 0 albo nawet 00 i do dzieła. Jak na początku nie wychodzi - maluj akrylami - zawsze można od razu wrzucić do wody, umyć, wysuszyć i jeszcze raz spróbować. Życzę powodzenia A teraz o trochę innej kwestii, z której zacząłem sobie zdawać sprawę dopiero od kilku tygodni, kiedy wiele rzeczy na makiecie jest już wykonane. Wśród decyzji planistycznych obok tematu, planu torów czy budynków, epoki modelarskiej - jeśli chcemy jakoś sensownie i logicznie odwzorować rzeczywistość mamy do podjęcia jeszcze jedną decyzję - w jakim czasie, z perspektywy pory roku umieszczamy naszą makietę. Sprawa wydaje się oczywista jeśli powiemy, że ma to być zima - wiadomo śnieżymy, wymyślamy jak zrobić sople, jeziorko będzie zamarznięte i pozostaje do decyzji czy tabor też ma być lekko przyśnieżony czy tez zlodowaciały ... A jak z pozostałymi porami roku ? Jeśli będzie kwitnące drzewko owocowe to stojący obok buk nie powinien mieć jesiennych czerwonych liści ... Jeśli kwitną na polu słoneczniki to raczej nie może kwitnąć krzak bzu a w stawie trzciny będą zielone a nie wysuszone i ubiegłoroczne. Ta refleksja przyszła po oglądaniu wpisów i komentarzach na forum "braci większych". Zacząłem zadawać sobie te pytanie względem tego co już na makiecie mam i zamierzam mieć. Sprowokowało mnie to też do bacznej obserwacji otoczenia - myślę, że obserwacja otoczenia to bardzo ważna sprawa dla modelarza, który chce możliwie dobrze coś zmodelować, oddać w miniaturze rzeczywistość. I tak mi wychodzi, że logiczny moment w roku dla tego co zrobiłem to przełom maja i czerwca - dla naszych polskich warunków na obszarze nizinnym (bo gdzie indziej to może być trochę przesunięte). Niektóre elementy musiały jednak zmienić swoją legendę lub zostać trochę skorygowane... Dlaczego ten moment: 1. W pierwszej dekadzie czerwca zaczynają kwitnąć róże - więc dom miłośnika róż ma uzasadnienie (w pierwszej połowie maja - tam powinno być jeszcze tylko zielono - bo bez kwiatów): 2. W tym okresie kwitnie krzewuszka i dzikie róże - żywopłot przy parkingu jest więc OK - myślę, że nawet bardziej pasuje na te dzikie róże: 3. Coś co w zamyśle miało być kwitnącym drzewem owocowym musi się stać się bzem - i to z tych odmian co kwitną ostatnie: 4. Trochę zadrżałem przy stawie - gdzie wykorzystałem materiał, który symuluje zeschnięte trzciny Na większości stawów trzciny są już zielone Na szczęście na większości nie znaczy na wszystkich . Nie wiem od czego to zależy - czy różne gatunki trzcin, czy może różna gleba albo wilgotność ale nadal można spotkać stawy gdzie dominują trzciny zeschłe a tylko na dole widać że pojawia się zielenina. Dlatego po krawędzi trzcin ubiegłorocznych posadziłem trochę nowych - dopiero rozwijających się zielonych trzcinek 5. Pole ze świeżą zieleniną - też może być (ziemniaki albo ze względu na wypłaszczenie samego pola i praktycznie brak widoku radlinek może też być kukurydza - bo o tej porze ma 20-30 cm wysokości) To tyle ile mnie się udało zauważyć - i uporządkować logicznie. Warto zauważyć, że na makiecie maj/czerwiec mogą pojawić się kwitnące na biało-waniliowo krzaki czarnego bzu czy kwitnące na biało drzewa akacjowe W wątku o wodzie pokazałem jak wyszły eksperymenty z Fallerem i Vallejo.W efekcie jest wybór i zaczyna się lać do stawu woda jednoskładnikowa Fallera. Po wylaniu 1 warstwy - dodatkowo pojawił się pomost : Po wylaniu 2 warstwy - w trakcie utwardzania : Po wylaniu 3 warstwy - pojawił się jeszcze wędkarz : Potrzeba jeszcze trochę deszczu do skończenia tematu - ale pewnie "dopada" RE: Krok po kroku - Junior - 10-06-2015 22:09 Woda jest, wędkarz jest, a gdzie jakaś ryba? RE: Krok po kroku - Oskar - 10-06-2015 22:13 (09-06-2015 09:28)Zdrada69 napisał(a): ..................... wiele rzeczy na makiecie jest już wykonane. Ale ci to wszystko fajnie wyszło RE: Krok po kroku - Ego - 14-06-2015 13:46 (08-06-2015 22:07)Zdrada69 napisał(a): Potrzeba jeszcze trochę deszczu do skończenia tematu - ale pewnie "dopada" Masz już finalną fotografię po opadach deszczu? RE: Krok po kroku - Zdrada69 - 14-06-2015 22:25 (14-06-2015 13:46)Ego napisał(a): Masz już finalną fotografię po opadach deszczu? Niestety są problemy woda która była klarowna nagle zaczęła od środka robić się matowa - jeszcze przed wylaniem finalnej warstwy, która miała dać zielonkawo-niebieską barwę. Nie wiem - może przez wysokie temperatury ? Na razie czekam na rozwój sytuacji RE: Krok po kroku - Junior - 15-06-2015 14:58 (14-06-2015 22:25)Zdrada69 napisał(a): Niestety są problemy woda która była klarowna nagle zaczęła od środka robić się matowa - jeszcze przed wylaniem finalnej warstwy, Sam nie sprawdzałem, ale ponoć świetny jest: Busch 7589 - Sztuczna woda na makietę RE: Krok po kroku - Zdrada69 - 15-06-2015 21:44 (15-06-2015 14:58)Junior napisał(a): Sam nie sprawdzałem, ale ponoć świetny jest: Faller też ma dobre opinie na dodatek w próbie było OK. Na razie czekam jak się sytuacja będzie rozwijać. Chyba teraz przyszedł ten etap, że niby coś się dłubie a postęp niewielki . Szczególnie że woda nadal matowa . Ale żeby nie było że sprawy utknęły to staram się utrzymywać zasadę, że jesli jestem w domu to choć 5 minut codziennie coś popycham do przodu. Efektem tego popychania jest pojawienie się ostatniego budynku mieszkalnego - a w zasadzie całego gospodarstwa. Wygląda to tak: Budynek z muru pruskiego - KIBRI, budynki gospodarcze - kartonowe modele MBZ. Płot - Faller - wycinany w drewnie laserem - bardzo przyjemny i naturalnie wyglądający. Na ten moment nie ma jeszcze drobiazgów (ludzie, inwentarz, maszyny) - nie wszystko jeszcze jest gotowe, a ponadto to chcę instalować na końcu - wraz z zielenią wysoką aby chronić przed przypadkowymi uszkodzeniami. Na liście do zrobienia jeszcze kupa różnych drobiazgów. Praktycznie zostały do montażu już tylko dwa budynki - stacja transformatorowa (już praktycznie gotowa) oraz nastawnia (w trakcie sklejania - jeszcze trochę pracy).... Co sądzicie o testowej kupie gnoju - to na razie pierwsza próba ale analogiczna ma znaleźć się za jednym z budynków gospodarczych ? RE: Krok po kroku - Misiek - 22-06-2015 21:53 o ile pamiętam, w każdej kupie gnoju widać żółtą (żółtobrązową ) słomę RE: Krok po kroku - Zdrada69 - 22-06-2015 21:57 (14-06-2015 13:46)Ego napisał(a): Masz już finalną fotografię po opadach deszczu? Dopadało. Niestety to co się mleczne zrobiło na dnie nie ustąpiło. Postanowiłem więc, że w stawie woda trochę mętna będzie ale też nabrała kolorku. Wyszło to tak : Zdjęcia są trochę prześwietlone więc w rzeczywistości woda jest trochę (niewiele) ciemniejsza. Taką można spotkać jeśli dno jest mocno wapienne. Sam nie wiem jeszcze czy zostawię jak jest czy będę "wypompowywał" RE: Krok po kroku - flopek - 23-06-2015 17:07 Zaj...... ci to wyszło, ale szczerze współczuję wędkarzowi. Biedny niedługo padnie trupem od smrodu. RE: Krok po kroku - Zdrada69 - 23-06-2015 17:12 (22-06-2015 21:53)Misiek napisał(a): o ile pamiętam, w każdej kupie gnoju widać żółtą (żółtobrązową ) słomę Cenna uwaga naturalistyczna. Nawet mam pewien pomysł jak to spróbować zrobić. ale jak rozumiem sama tekstura jest ok. RE: Krok po kroku - Doktorek - 23-06-2015 17:40 (23-06-2015 17:12)Zdrada69 napisał(a): Cenna uwaga naturalistyczna. Nawet mam pewien pomysł jak to spróbować zrobić. ale jak rozumiem sama tekstura jest ok. Można maznąć suchą żółtą do patynowania. Powinieneś uzyskać pożądany efekt. RE: Krok po kroku - Zdrada69 - 23-06-2015 17:46 (23-06-2015 17:40)Doktorek napisał(a):(23-06-2015 17:12)Zdrada69 napisał(a): Cenna uwaga naturalistyczna. Nawet mam pewien pomysł jak to spróbować zrobić. ale jak rozumiem sama tekstura jest ok. Na mokry podkład w kolorze gównianym pójdzie trochę słomek w kolorze naturalno żółtym (żeby nie powiedzieć moczowym) i będzie chyba dobrze. RE: Krok po kroku - Pat - 01-07-2015 21:55 (23-06-2015 17:46)Zdrada69 napisał(a): Na mokry podkład w kolorze gównianym pójdzie trochę słomek w kolorze naturalno żółtym (żeby nie powiedzieć moczowym) i będzie chyba dobrze. Bardzo jestem ciekaw jak Ci to wyszło. RE: Krok po kroku - Zdrada69 - 02-07-2015 23:31 Gospodarstwo rolne powoli się robi coraz bardziej konkretne: Pole i drogi dojazdowe: Zagroda dla bydła - pewnie ogrodzenie trochę przeskalowane ... Słupki - docinane i malowane cienkie gwoździki, belki poprzeczne - samodzielnie docinany fornir (pomalowany odpowiednio). Początkowo chciałem robić je z gotowca dla Zetki KIBRI ale myślę, że samodzielnie wykonane i tak lepsze i trochę mniej przeskalowane: RE: Krok po kroku - Doktorek - 03-07-2015 11:29 To co wykonałeś samodzielnie jest o niebo lepsze niż propozycja KIBRI. Zagroda prezentuje się świetnie, tylko brakuje sensownego podejścia do wodopoju dla bydła. Jeśli oczywiście taki aspekt jest przewidziany. Gnojowica sąsiadująca z wodą raczej uniemożliwia zwierzętom zaspokojenie pragnienia. RE: Krok po kroku - kalkulator - 03-07-2015 13:28 Zgadzam się z Doktorkiem. Krowy w brew nieprawdziwym opinią są bardzo inteligentne i czyste. To nasi rolnicy przez swoje zaniedbania i lenistwo, utrwalili taki stereotyp, że głupie bydle i wiecznie zasrane. Krowa nie podejdzie do wodopoju kiedy brzeg jest zbyt stromy lub coś śmierdzącego uniemożliwia dojście np. gnojowica czy wylane przez chłopa szambo. Mało tego grunt przy brzegu nie może być zbyt mulisty, ponieważ krowa wyczuwa zagrożenie, a i woda w tym miejscu nie nadaje się do picia. Oczywiście cały czas omawiamy zwierzaki udomowione. |