Tunel

[KAMAPI]

Rura - może być z kartonu, ale nie koniecznie, do tego pianka montażowa, gips, farby, posypki itp.
Najpierw tą rurę dajmy na to że kartonową - żeby jakąś wersję przyjąć, z imitacją cegiełki albo kamienia (fuj) mocujemy na czymś co będzie podstawą naszego tunelu. Może to być np cienka deska z natrasowanymi szczelinami do wsunięcia brzegów tekturki/rurki kartonowej, albo trzy kawałki takiej deski gdzie jedna będzie naszym szlakiem, a dwie boczne mocujące. Całość możemy skleić wikolem. Jak wyschnie to na to konstrukcję można napierniczyć ile kto chce i jak kto chce pianki, która utworzy nam rzeźbę terenu. Jak ktoś lubi realistycznie (ja lubię) to nie napierniczać Szanowni Budowniczy zbytni do góry. Tzn żeby nie wypierniczyć z tego kopca kreta, albo Etny. Raczej dać też śmiało po bokach żeby to się naturalnie ta góra, co pod nią tunel budujecie, wypłaszczała i żeby ścian nie narobić pionowych wszystkich. Jak pianka wyschnie można ją niemal dowolnie pochlastać na wybrany kształt. Po tym proponuję ją pomalować, zagipsować, posypać itd. Wszystko zależy od tego co chcecie osiągnąć. Ja piankę malowałem zwykłymi lateksowymi farbami co mi po odnawianiu mieszkania zostały. To dawało warstwę przyczepną i matową. Na to można malować już czym się chce, a także smarować lub zalewać wikol'em i siać trawę lub sypać. Można też zrobić elementy skałek, zapodając na to maźnięcia i kupki gipsowe. Po tym też je odpowiednio przykurzyć i pomalować. Dobrze jest je też zabezpieczyć lakierem lub delikatnym środkiem gruntującym żeby się nie obsypywały i nie pyliły np na przejeżdżający tabor.
Ważną sprawą jest na pewno wybranie kąta przejazdu jeśli tunel ma mieć zakręt itp. Wtedy jeśli nie umiemy policzyć albo nie wiemy jak to zrobić; ustawiamy naszą "rurę" z kartonu i umieszczamy tam tory. Dokładnie tam gdzie chcemy żeby przebiegały. Wybieramy z naszych zbiorów najdłuższy model, najmniej skrętny i największy; i puszczamy model/modele na ten przygotowany odcinek toru. Jeśli przejadą i nie zawadzają o nic to możemy budować. O ile nic innego nie schrzanimy to powinno być git.
To takie moje parę słów tytułem wstępu...