Przepraszam za długą przerwę,obiecuję że się to nie powtórzy
To prawda,te modele to spory wydatek,ale tak co miesiąc po jednym jakoś przeboleję
.Z tego co wiem po Nowym Roku "armia" wzbogaci się o kolejnego jelonka i kraza
Światła robiłem z duszą na ramieniu,jeden błąd i model za ponad 100-wkę do kasacji
Wywierciłem otwory,uważając żeby nie wyszły gdzieś bokiem, pomalowałem srebrnym i przykleiłem plasterki światłowodu,co dało efekt równomiernego rozproszenia światła,z drugiej wewnętrznej strony polutowałem kabelki do diód,zabawa jak cholera,i przykleiłem. Teraz muszę pokombinować z kabelkami, w najgorszym przypadku,model stacjonarny bez możliwości przeniesienia go w inne miejsce.Ale tak nie zrobię, na kołach zamontuję blaszki,natomiast na podłożu dioramy też dam blaszki,więc będzie możliwość kombinowania z ustawianiem modeli. To że jestem z elektroniki na poziomie kamienia gładzonego,muszę się uśmiechnąć do Sylwka
Dzisiaj skończę agregat doczepny czy jak mu tam, na nowej dioramce będzie służył do zasilania masztu oświetleniowego podczas załadunku pojazdów na platformy.