(11-11-2015 18:31)Misiek napisał(a): No tern jest OK.
Ten z podrapanym murem wygląda jak po wojnie, niestety, przeskalwoana porowatość tynku.
Ten z płyt jakoś ogólnie mi nie leży.
Mnie też ostatnia wieża podoba się najbardziej - nie ma jak "efekt uczenia się". Szczególnie zadowolony jestem z wyglądu i koloru muru, choć to była robota na kilka etapów:
- kolor podstawowy cegieł (mieszanina chyba 3 czy 4 farb)
- fugi na biało - metodą wycierania szmatką - więc i same cegly dostały lekko białego nalotu
- indywidualnie malowane cegły o innych odcieniach (tutaj znowu mieszaniny i malowanie pod lupą pędzelkiem rozmiaru 00 (albo nawet 000)
- czarny wash - na całej powierzchni - po nałożeniu w większości starty (poza szczelinami)
- rdzawy wash - na całej powierzchni - lekko osuszony aby nie był intensywny i pozostawiony do wyschniecia.
Po wykonaniu tej wieży stwierdziłem że te poprzednie dostaną jeszcze trochę drobiazgów, śladów eksploatacyjnych. Jak skończę - raz jeszcze pokażę wszystkie.
Zastanawiam się jak uzyskać mniej przeskalowaną porowatość tynku, bo zgadzam się, że ta nie jest idealna. Ten mur potraktowałem mieszaniną: wikol plus farba plus najdrobniejszy "pyłek" Polaka (0,25mm chyba). Może trochę trzeba to następnym razem przeszlifować ? Albo dodatkowo jeszcze raz pomalować dosyć gęstą farbą ? A może po prostu próba zrobienia nieprzeskalowanego porowatego muru w Zetce jest z góry skazana na porażkę ? Ktoś ma jakiś pomysł ?