Diorama Muzeum Kolejowego

[KAMAPI]

Rysiu - tak samo jak plamy z oleju na środku torów, czyli cieniutkim pędzelkiem dajesz czarny połysk. Można też dać cieniutko matowego jeśli chcemy pokazać stare ślady. Moją ulubioną metodą jest jednak dać czarnego połysku, a po tym powcierać delikatnie i po małych ilościach pyłek z suchych pasteli. Wtedy lekko się to zmatowi miejscami, ale charakter oleistości pozostanie. Na bokach gdzie brudziły parowozy jest większa ekspozycja na pyły, które wnikają z boków nasypu, z taboru itd. i przyklejają się do tych oleistych śladów. Stąd są one nie tak błyszczące i nie tak obfite jak te pomiędzy szynami. Pomiędzy szynami śladów jest więcej i są świeżo uzupełniane także przez diesele, a po bokach syfią tylko czajniki.
Sympatyk - technika jest dokładnie ta sama w skali Z, taki sam efekt spokojnie można uzyskać. Spray, pędzel albo aerograf i odpowiednie kolory trzeba dobrać.