Makieta Ryśka_Zet

[Zdrada69]

Rysiek,
KIBRI to dokładnie ten model - tylko teraz masz go chyba jeszcze z pojazdami. To pozwala fajnie to zrobić z możliwością załadunku zarówno na wagony jak też na transport drogowy.

Perony - może spróbować rozważyć perony ziemne jednokrawędziowe - może fotki Cię trochę zainspirują ...

[Peter]

(05-02-2016 12:29)Zdrada69 napisał(a):  Perony - może spróbować rozważyć perony ziemne jedno krawędziowe......

No! I posiłkować się profilami od hugwy

[Rysiek_Zet]

Witam, tak Hugwa ma sporo ciekawych elementów do precyzyjnego układania - pewnie z nich w przyszłości skorzystam.
Chciałem natomiast zapytać czy ktoś z forumowiczów zetknął się z przypadkiem wykolejania się wagonów na zwrotnicy
angielskiej lub zwrotnicy łukowej. Co ciekawe zachodzi to tylko w jednym z 4 możliwych przypadków najazdu na zwrotnicę.
Co więcej zauważyłem, że wyskakują z torów głównie wagony krótkie - a więc te o najmniejszej masie - jeśli w ogóle jest
tu jakiś związek. Oglądałem zwrotnice pod lupą i nie stwierdziłem żadnych nieprawidłowości w budowie (np zadziory lub
wykrzywiony element zwrotnicy). Być może wiąże się to ze zbyt mała elastycznością sprzęgów w wagonach.
Ma ktoś jakiś pomysł jak znaleźć przyczynę tej "chyba usterki"
Pozdrawiam

[Doktorek]

Ciężar wagonu może mieć znaczenie, ale niekoniecznie.
Wykonaj prosty test, dociąż czymś wagon, przepuść
przez zwrotnicę i daj znać jaki rezultat.

[Rysiek_Zet]

Witam.
Dzięki za sugestie. Dociążyłem lekkie wagony kawałkiem plasteliny - przejechały przez zwrotnice, nieco się kolebiąc jednak bez wypadnięcia z szyn. Jak widać masa ma pewne znaczenie, aczkolwiek problem wydaj się być złożony.
Pozdrawiam

---

Witam
Problem z przejazdem przez zwrotnice, szczególnie typu angielskiego może wynikać również z małej skali i związanej z nią czułości na wszelkiego rodzaju niedoróbki.

http://www.zscale.org/articles/turnout.html#crossovers

Jednak nie jestem w stanie stwierdzić, co jest bezpośrednią przyczyną zdarzających się wykolejeń w moim przypadku. Wydaje się, że problem tkwi jednak w niedostatecznej dokładności wykonania elementów zwrotnicy, a co za tym idzie jej wymiana nie zawsze poskutkuje. Również szlifowanie może nastręczać pewne trudności - bo jakie narzędzie użyć aby nie uszkodzić sąsiadujących elementów. Te dremelowskie, jakie proponuje autor wydają się być mimo wszytko za duże.
CZY KTOŚ PRÓBOWAŁ TAKICH MODERNIZACJI ZWROTNIC?

[MisterZ]

(27-02-2016 17:41)Rysiek_Zet napisał(a):  ..... Te dremelowskie, jakie proponuje autor wydają się być mimo wszytko za duże........

Proponuję sprawdzić tę firmę ADAMMeD

[Rysiek_Zet]

Witam po przerwie spowodowane problemami zdrowotnymi.
Rozpocząłem zabudowę tunelu w narożniku makiety. oto kilka fotek.
Mam jeszcze pytanie. Czy ktoś może polecić lokomotywę (elektrowóz lub spalinowa), która by miała stosunkowo dużą siłę ciągu- tak,
aby przy większym składzie wagonów pasażerskich, nie ślizgać się na podjeździe.
Marklin 88627 lub 88628 są stosunkowo ciężkie, mają na kołach obręcze o zwiększonej przyczepności i ciągną duże składy. Niestety
są powolne - do skaldów towarowych.

[lulek]

(12-08-2016 10:50)Rysiek_Zet napisał(a):  ...........Czy ktoś może polecić lokomotywę (elektrowóz lub spalinową), która by miała stosunkowo dużą
siłę uciągu - tak, aby przy większym składzie wagonów pasażerskich, nie ślizgać się na podjeździe.

Zajrzyj tu http://forum.trybunaly.eu/showthread.php?tid=304

[Zdrada69]

Fajnie,że idziesz do przodu. Ja bym trochę podmaskował te podstawki od drzewek firmowych - np. trawką. Do rozważenia czy nie warto też dodać trochę więcej "zieleni średniej" - masz niską (trawa) i wysoką (drzewa) - warto dodać trochę więcej krzaków w stosunku do tego co już posadziłeś. Ale to oczywiście kwestia gustu...

[KAMAPI]

Rysiek, ale hektary! To będzie kawał kolejowego świata! Z niecierpliwością będę śledzić postępy.

[Rysiek_Zet]

Witam po długiej przerwie spowodowanej chorobą. Postępy w makiecie idą na przód. Jest ona średnich rozmiarów 215x65 cm, raczej nie hektary. Pozdrowiam wszystkich forumowiczów

[Zdrada69]

(16-08-2017 12:17)Rysiek_Zet napisał(a):  Witam po długiej przerwie spowodowanej chorobą. Postępy w makiecie idą na przód. Jest ona średnich rozmiarów 215x65 cm, raczej nie hektary.

No to już możesz sobie pojeździć ! Bardzo ładnie prezentuje się zestaw elektryki od czoła makiety.
Znawcy mówią, że nie warto przed skończeniem scenerii montować sieci trakcyjnej - szczególnie u czoła makiety - łatwo przy późniejszych pracach potem uszkodzić przypadkowo.
Czekamy na dalsze relacje.

[Buła]

(16-08-2017 12:17)Rysiek_Zet napisał(a):  Witam po długiej przerwie spowodowanej chorobą. Postępy w makiecie idą na przód. Jest ona średnich rozmiarów 215x65 cm, raczej nie hektary. Pozdrowiam wszystkich forumowiczów

Witaj kolego, mam nadzieję, że ze zdrowiem już ok.
Mam pytanie odnośnie samej makiet. Czy to jest Zetka?
Nie wiem czemu, ale mam takie przemożne wrażenie,
że to jest większa skala niż Zet.

[Rysiek_Zet]

Witam.
To skala Z. Można to rozpoznać po niektórych elementach konstrukcyjnych np. rozjazadach.
Odnośnie montażu sieci trakcyjnej to najlepiej montować ją wraz z układaniem torów - wynika to ze sposobu montażu masztów w systeme Marklina, a tylko ta firma produkuje kompletną sieć trakcyjną dla Zetki. Z drugiej strony to prawda, że można ją uszkodzić montując pozostałe elementy makiety, ale coż trzeba po prostu uważać. Montaż trakcji na samym końcu może być jeszcze bardziej problematyczny.

[Rysiek_Zet]

Witam ponownie
Na razie stoję z budową makiety ze względów zdrowotnych i finansowych.
Mam natomiast pytanie techniczne.
Jak zwiększyć tarcie między kołami lokomotywy i torami - szczególnie na rampie podjazdowej - występuje problem z wciąganiem wagonów jeśli w składzie jest więcej niż 5-6. Koła lokomotywy ślizgają się po torach.
Obudowy lokomotyw Marklina coraz cześciej są wytwarzane z plastiku, (wcześniej było sporo modeli o obudowie metalowej - nawet w zestawach startowych), przez co są lekkie i mają stosunkową niską siłę ciągu.
Czy ktoś miał podobnym problemem i wie jak go rozwiązać.
Może da się jakoś zwiekszyć chropowatość na szynie lub coś w tym stylu.
Pozdrawiam

[Zdrada69]

(09-02-2019 09:26)Rysiek_Zet napisał(a):  Witam ponownie
Na razie stoję z budową makiety ze względów zdrowotnych i finansowych.
Mam natomiast pytanie techniczne.
Jak zwiększyć tarcie między kołami lokomotywy i torami - szczególnie na rampie podjazdowej - występuje problem z wciąganiem wagonów jeśli w składzie jest więcej niż 5-6. Koła lokomotywy ślizgają się po torach.
Obudowy lokomotyw Marklina coraz cześciej są wytwarzane z plastiku, (wcześniej było sporo modeli o obudowie metalowej - nawet w zestawach startowych), przez co są lekkie i mają stosunkową niską siłę ciągu.
Czy ktoś miał podobnym problemem i wie jak go rozwiązać.
Może da się jakoś zwiekszyć chropowatość na szynie lub coś w tym stylu.
Pozdrawiam

W większych lokomotywach bywają gumki przyczepnościowe na kołach ale w Zetce nie spotkałem się z takim rozwiązaniem. Zwiększanie chropowatości torów oznacza niszczenie główni szyny i problemy z odbiorem prądu (brud, korozja) - zdecydowanie odradzam takie działanie. Być może opcją jest dociążenie lokomotywy - pewnie trochę miejsca się znajdzie. Oczywiście lepiej walczyć z przyczyną ale stromości podjazdu już pewnie nie przebudujesz. Pytanie też czy wagony nie należą do mocno ciężkich ? To cecha np. talbotów z których można spróbować usunąć jeden z ciężarków.

[Rysiek_Zet]

Dzięki za odpowiedź.
Lokomotywy w skali Z produkowane przez Marklina rzeczywiście nie mają gumowych obręczy na kołach, a szkoda. Takie rozwiązanie jest w lokomotywach Rokuhana.
Podjazdu już nie przemodeluje z prostej przyczyny - nie mam miejsca na jego wydłużenie. Jest on oparty o konstrukcje Marklina, ale mimo to jest on zbyt stromy aby lokomotywy tego producenta wciągały większe składy - chociaż wydawałoby się, że powinno to współgrać. Wagony są raczej lekkie, te towarowe, nie wspomnę o pasażerskich - w tym przypadku jest jeszcze gorzej, bo rzeczywiście są stosunkowo ciężkie.

Tak jak wspominałem lokomotywy są zbyt lekkie i pod tym względem jestem rozczarowany Marklinem - plastikowe obudowy to pójście na łatwiznę i komercja. Jakość produktów tej firmy w moim odczuciu spada. Chyba jest to wina wsyzegogarniającego nas marketingu, który jest zabójcą jakości.
Dociążenie lokomotywy we własnym zakresie może to trochę poprawi sytuacje, ale raczej nie w takim zakresie jak potrzeba - zbyt mało miejsca w środku.
Mimo wszystko dziękuje za porady.

[Zdrada69]

No ostatnie reakcje środowiska Zetki na nowości w 2019 roku są raczej przychylne mimo obaw, że skala będzie niedoinwestowana. W zakresie, o którym piszesz wprowadzają obudowy z tworzywa z zawartością chyba do 70% granulek metalu co sprawi, że plastikowa (technologicznie) obudowa stanie się cięższa.

[Rysiek_Zet]

Dzięki za odpowiedź.
Skąd masz wieści o planach na 2019 - o tym niedoinwestowaniu zetki i tych obudowach wzbogaconych w granulki metalu- czy chodzi o Marklina?
Dlaczego ta informacja nie pojawia się w opisach modeli lokomotyw - jest ona ważna pod względem marketingowym.
Pozdrawiam

[Zdrada69]

Ta informacja jest w katalogu nowości 2019 Marklina - opisana jako nowość techniczna na przedzie opisu dla Zetki. Na pewno z wykorzystaniem tej technologii będzie model drezyny na bazie Volkswagena. Było kilka słów na ten temat w wątku Nowości.