Witam. Do napisania tego postu namówił mnie kolega widząc jak rozpocząłem budowę jak w tytule. Chciałbym opisać etapy budowy, konstrukcje, materiały oraz technologie, w jaki sposób przygotować materiały. Budowę rozpoczynamy od odwiedzenia sklepu zaopatrzenia plastyków gdzie poszukujemy kartonu o grubości 0,8mm, karton należy skleć kilka warstw do gr. 2mm najlepiej użyć do tego celu kleju Wikol. Klej schnie około 24h i aby karton nie odkształcał się najlepiej klejąc go miedzy dwiema twardymi płytami i docisnąć. Karton po takim zabiegu stanie się twardy i sztywny. Następnym etapem będzie wyrysowanie kształtów ścian wraz z wszystkimi planowanymi otworami okien, drzwi i ewentualnie bramy przejazdowej. Zdjęcia i ewentualna propozycja kształtu budynku w najbliższym czasie, propozycje wykończenie elewacji i dalsza relacja w najbliższym czasie. Pozdrawiam i zachęcam wszystkich kolegów modelarzy do dyskusji. JW
To czekamy na ciąg dalszy
(07-02-2013 11:24)ptasznik1 napisał(a): [ -> ]Następnym etapem będzie wyrysowanie kształtów
Przepraszam, ale czy nie lepiej wielkość kortonu (arkusze) dobrać przed całymi zabiegami.
Przecież znając potencjalne wymiary, możemy np. kupić arkusz A3 lub A4 i wtedy kleić
warstwy, a nie kupować olbrzymią płachtę kartonu ( tak zrozumiałem z tekstu) i mordować
się z klejeniem, przyciskaniem. Jest to marnowanie materiału i pieniędzy.
(07-02-2013 11:24)ptasznik1 napisał(a): [ -> ]kartonu o grubości 0,8mm, karton należy skleić w kilka warstw do gr. 2mm
A po jaką cholerkę mam kleić karton do grubości 2mm :huh:
Do wykonania w naszej skali ściany budynku ceglanego
wystarczy, aż zaś 0,8mm. Przykładowo przyjmując według norm wymiarowych,
przedwojenną Polską czerwoną cegłę rys.1 mamy następujące wymiary.
[
attachment=595]
W przeliczeniu na skalę zet wyjdzie nam rys.2
[
attachment=594]
Przy szerokości tejże cegły wychodzi nam mur o grubości 0,59mm.
Zakładając, że będzie to jeszcze ściana domu otynkowana, dokładamy
wymiar niby tynku idąc oczywiście na kompromis do grubości 0,8mm.
lub max do 1mm. Mamy więc wystarczającą grubość na ściany domku.
Wszystko się zgadza, tylko karton w rozmiarach a3 i a4 w blokach o tej grubości jest trudno dostępny i stosunkowo drogi, a cały arkusz można sobie samemu pociąć na odpowiednie formaty. Co do zdjęć będą w późniejszym czasie czekam na powrót aparatu z Ukrainy , a w najbliższym czasie postaram się pokazać jakieś rysunki. :)
(07-02-2013 22:13)Wektor napisał(a): [ -> ]wystarczy, aż zaś 0,8mm. Przykładowo przyjmując według norm wymiarowych,przedwojenną Polską czerwoną cegłę rys.1 mamy następujące wymiary.
Tylko ja nie pisałem nic o cegłach , ściana ma być tynkowana , grubość 2mm ma być grubością muru a to wszystko uwidoczni się w oknach i drzwiach. :shy:
(07-02-2013 22:13)Wektor napisał(a): [ -> ]A po jaką cholerkę mam kleić karton do grubości 2mm.
Może kolega Pająk robi w innej skali? Stąd różnice.
(07-02-2013 22:26)Big42 napisał(a): [ -> ]Może kolega Pająk robi w innej skali? Stąd różnice.
zgadza się moja kamienica ma być w TT.
(07-02-2013 22:30)ptasznik1 napisał(a): [ -> ]zgadza się moja kamienica ma być w TT.
Sory, że się czepiam, ale w TT też będzie przeskalowane.
Grubość kartonu powinna być wtedy powyżej 2mm.
(07-02-2013 22:42)Wektor napisał(a): [ -> ]Sory, że się czepiam, ale w TT też będzie przeskalowane.
Grubość kartonu powinna być wtedy powyżej 2mm.
Witam .Tak to jest jak pisze się coś nie myśląc
i na szybko . Standardowy (przeciętny) mur z okresu miedzy wojennego miał 50 cm grubości czyli 500mm co w przeliczeniu na skale Z daje mniej więcej około 2mm . Mury w takich kamienicach były budowane przeważnie z dwu warstw, a w moim modelu grubość to okolu 4mm . Jeszcze raz przepraszam za zamieszanie
W przyszłości postaram się uważniej czytać i zanim cokolwiek napisze dobrze przemyśle to co mam napisać.
(07-02-2013 23:49)ptasznik1 napisał(a): [ -> ]Standardowy (przeciętny) mur z okresu miedzy wojennego miał 50 cm grubości czyli 500mm co w przeliczeniu na skale Z daje mniej więcej około 2mm . Mury w takich kamienicach były budowane przeważnie z dwu warstw ,
Jesteś w błędzie. W okresie międzywojennym, kiedy nasz kraj odzyskał chwilowo niepodległość zaczynał się rozwijać
intensywnie rynek budownictwa. Czerpiąc wzorce Niemieckie zaczęliśmy unowocześniać nasze budownictwo. Przeciętna
grubość ściany z samej cegły w owym okresie czasu wynosiła od 27cm do 54cm jeśli cegła została ułożona wzdłuż.
Cała grubość ściany w przypadku 54cm miała do 60-ciu kilku centymetrów. Zależało to od grubości położonego tynku
z zewnątrz i wewnątrz pomieszczenia gdzie dochodziła jeszcze mata słomiana mająca na celu pseudo ocieplenie
pomieszczenia (od 1cm w porywach do 2cm) W ścianach o grubości 27cm + mata + tynki osiągała grubość 54cm grubości.
Ówcześni budowlańcy wpadli na pomysł oszczędności w ilości kładzenia cegieł. Potrafili więc cwaniacy kłaść tynk wapienno
piaskowy nawet do grubości 9cm. Podsumowując, wszyscy teraz dokładnie wiemy w jakim stanie są takie budowle.
A więc kolego ptasznik1, musisz jeszcze raz zweryfikować swoje dane.
Witam Sam mieszkam w takiej kamienicy z okresu miedzy wojennego nie pisał bym czegoś czego nie sprawdziłem. W mojej kamienicy ściana zewnętrzna ma 50 cm i to bez faszyny bo zdaje się tak nazywa się to ( pseudo) ocieplenie, jak wróci aparat specjalnie dla kolegi Wektor wykonam zdjęcie. JW
Szanowni koledzy Wektor i Ptasznik wrzućcie na
.
To ma być opis poszczególnych etapów budowy domu.
Jak zrozumiałem z tekstu Ptasznika, a nie jałowa dyskusja
na temat cegły. Za moment zaczniecie dowodzić, że ta
cegła nie jest cegłą.
Kolego pająk czekamy na relacje.
Jak wcześniej pisałem aby relacja trwała potrzebne są zdjęcia, ana razie brak mi aparatu jak wróci będzie ciąg dalszy.JW
Dla mnie kolego
Pająk czy
Ptasznik niepotrzebnie rozpoczynałeś wątek.
Najpierw trzeba było się przygotować ( mowa o fotach), a tak coś zacząłeś
bez większych konkretów i jeszcze zapraszasz do dyskusji.
Jakiej? O dupie Marynie?
(16-02-2013 13:39)Doktorek napisał(a): [ -> ]Najpierw trzeba było się przygotować ( mowa o fotach), a tak coś zacząłeś bez większych konkretów i jeszcze zapraszasz do dyskusji.
Jakiej? O dupie Marynie?
Doktorku, spokojnie.
Kolega ptasznik zaproponował i otworzył
wątek. Jest jego. Co ma do powiedzenia, zapewne powie i może
pokaże to i owo ( mam nadzieję ) A ty wrzuć na
i niech moc
będzie z tobą
Nie dziwię się niecierpliwości Doktorka, sam jestem bardzo ciekaw
co kolega Ptasznik zaprezentuje.
Ogólnie Doktorek ma trochę racji, a nieszczęsny aparat chyba zaginął w akcji.