Na lace spotyka lis zdyszanego ślimaka i pyta
-Co się stało dokąd tak pędzisz - na co ślimak odpowiada
-Jak to nie słyszałeś na lace jest skarbówka -odpowiada ślimak -No i co z tego -mówi ślimak -Jak to co ja mam dom zona ma dom i wszystkie dzieci też jak się wytłumaczę -i pognał dalej .Lis też ucieka i spotkał bociana -Lis czemu uciekasz - Jak to na lace jest skarbówka a ja mam futro zona ma futro i dzieci też jak się wytłumaczę i pognał dalej . Bocian pomyślał i poleciał do afryki tam spotkał orangutana -Bocian coś ci się nie po... przecież w Polsce jeszcze jest lato a ty tu . Na co bocian - Tak ale tam na łąkę przyszła skarbówka a ja co roku wczasy w afryce sona wczasy w afryce i dzieci też i jak się wytłumaczę . orangutan na to o to jest kraj dla mojej rodziny ja gola dupa zona gola dupa dzieci tez nikt nie będzie mnie ścigał