(15-11-2015 19:05)Gibon2 napisał(a): Świetne Jedyna rzecz która szpeci fragment makiety na 1 zdjęciu to paskudna lampa PIKO. Brrr...
W Zetce PIKO ...???? To raczej Marklin ale pewien nie jestem.
(15-11-2015 19:11)Marcin napisał(a): Piękna woda i klimaty stoczni. Co do małego jachtu, nie odnosicie wrażenia, że olinowanie z plecionej czarnej nitki jest zbyt grube?
Olinowanie jest zbyt grube i nitka (tego typu szczególnie) nie jest optymalna. Oczywiście widać na zdjęciu w tym przybliżeniu więcej niż gołym okiem ..
Olinowanie na takim jachcie będzie miało w realu przekrój ok. 5mm w przypadku olinowania stałego zrobionego ze stalówek (sztag i wanty) - swoją drogą brakuje achtersztagu, który powinien iść z topu masztu na rufę. Lina z topu masztu do końca bomu (topenanta) byłaby liną syntetyczną (elastyczną) o grubości ok. 1 - 1,5 cm. Dla przypomnienia - 1 cm w naszej skali to 0,045 mm ...
Pewnie można spróbować to zrobić trochę dokładniej - używać miejscami cienkich drucików a jeśli chodzi o nitkę to powinna być taka, która się nie kłaczy i nie rozkręca - są takie nitki do zszywania od tyłu krawatów. Można też używać przyponów wędkarskich - dają efekt "skręconej liny", z tym, że takich lin nie stosuje się praktycznie przy żaglach. Na jachcie - można użyć jako cumy.