06-01-2018, 10:16
Generalnie w parowozach jakie mam było tak jak napisał Szymon. Źródłem światła jest żarówka montowana w kotle z przodu. Od niej idzie światłowód "kształtka" doprowadzający światło do reflektora. Świecące światła jak na razie spotkałem tylko z przodu - na tendrach wyłącznie atrapy nieświecące.
Diody Marklin montuje obecnie w spalinówkach i elektrycznych - wtedy oczywiście na dwie strony i zmienny kolor białe/czerwone.
Na parowozie polonizacja praktycznie oznacza konieczność wymiany reflektora - ja wolę mieć bardziej polski garnek, który nie świeci niż zostawić niemiecką lampę - często jeszcze źle umieszczoną. No ale każdy musi podejmować swoje decyzje ... Może kiedyś dojdę do umiejętności zamontowania światła ale nie traktuję tego priorytetowo.
Diody Marklin montuje obecnie w spalinówkach i elektrycznych - wtedy oczywiście na dwie strony i zmienny kolor białe/czerwone.
Na parowozie polonizacja praktycznie oznacza konieczność wymiany reflektora - ja wolę mieć bardziej polski garnek, który nie świeci niż zostawić niemiecką lampę - często jeszcze źle umieszczoną. No ale każdy musi podejmować swoje decyzje ... Może kiedyś dojdę do umiejętności zamontowania światła ale nie traktuję tego priorytetowo.