Modelarstwo kolejowe wielkości Z -1:220

Cytat:Mam takie pytanie. Jeśli ustawię przed sobą moduł, to wejścia żeńskie są
po lewej stronie, męskie wyjścia po prawej czy odwrotnie?

W TT jest tak ja rysunku. Popularniejsze jest pierwsze rozwiazanie.
[attachment=841]

(19-05-2014 12:20)Kaczor napisał(a): [ -> ]Popularniejsze jest pierwsze rozwiązanie.

Teraz Ja zadam głupie pytanie. Czemu połączenia są naprzemiennie?
P powinno być do P a L do L

Bo to jest L/P jak stoisz twarzą do tej części modułu.
Wariant drugi ma tę zaletę, że nie wozi się dodatkowych kabli i nie trzeba losować, który wtyk do którego gniazdka.
Chyba, że się budowniczy modułu pomyli, wtedy jest szukanie zwarcia wzdłuż całej makiety. Często na kilku imprezach po kolei ;-)

Obecnie parę osób stosuje zamiast gniazd bananowych gnizada głośnikowe.

(20-05-2014 23:18)Misiek napisał(a): [ -> ]Bo to jest L/P jak stoisz twarzą do tej części modułu.

Sorki.. nie jestem biegły w elektryce, ale czy te oznaczenia L P mają coś wspólnego z biegunowością + - ? Bo jeśli nie to czy nie jest prościej jak
wcześniej pytałem i jak na rysunku poniżej? Przepraszam za bazgroły, nie mam
programu do ingerencji w rysunki.

[attachment=842]

W tym przypadku niekoniecznie bo nie zawsze wiadomo gdzie bęzdie plus a gdzie minus
w dawnych analogowych czasach, kiedy górna krawędź modułu oznaczala "północ" to ta północna szyna była plusem.
a potem przyszło DCC i przestało to mieć znaczenie, tak samo jak oznaczanie stron modułu stronami świata - teraz wystawia się tąs troną do publiczności, która ładniej wygląda.
Oczywiście można budować moduły pod tym kątem, i tak np. nasza makieta ładnie się układa w obrys sali w DK Idalin, a trzeba się było nagimnatykować, żeby ustawić się w Lipsku.
http://www.norma.fremo.pl/download.php?id=6541
http://www.norma.fremo.pl/download.php?id=6747

p.s. kolory bananków i gniazd nie mają żadnego znaczenia. jak jest takie okablowanie to zawsze się trafi w dziurkę a nie podłączy odwrotnie

to ta słynna sTTandardowa

(22-05-2014 09:04)Kaczor napisał(a): [ -> ]Ale ładna "szmata" na ostatnim zdjęciu

Jaka szmata

(22-05-2014 16:33)Misiek napisał(a): [ -> ]to ta słynna sTTandardowa

Panowie nie grypsować mi tu proszę
Jaśniej proszę

Chodzi o czarny materiał rozpięty pod modułami żeby ukryć kable i klamoty przed publicznością

N-asza makieta nie była zaopatrzona w szmatę zasłaniającą to i owo.
Nie przywiązujemy do tego zbytniej wagi.
Wszelako w Lipsku "wypadało by się"
Pożyczyliśmy materiał od "sympatycznej pani Krysi z turnusu trzeciego", tj,. od sTTandardu -> http://www.sTTandard.org.pl

taki ekumenizm miedzyskalowy, sprawdza się miedzy N i TT. Mam nadzieje, że miedzy N,TT i Z też będzie sie sprawdzał

(23-05-2014 22:45)Misiek napisał(a): [ -> ]
taki ekumenizm miedzyskalowy, sprawdza się miedzy N i TT.
Mam nadzieje, że miedzy N,TT i Z też będzie sie sprawdzał

No nie inaczej. Bracia mniejsi zawsze się dogadają.

(22-05-2014 16:33)Misiek napisał(a): [ -> ]to ta słynna sTTandardowa

Jak sobie radzicie ze szczeliną między dostawianymi modułami. Konkretnie chodzi o tory,
przecież jest niemożliwością, aby wychodziło idealnie na styk.

To zależy od wieku modułu i wykonawcy.
Moje stare moduły maja momentami 2mm przerwy między torami*.
Wygląda to strasznie, psuje dobry nastrój, ale poprawić można jedynie zeszlifowując profil czołowy. Teoretycznie się da.
Inne modułu, w tym moje ostatnie :-) , są póki co takie równe, że aż miło ;-)

Niemożliwość staje się możliwa, jeśli moduły są budowane zgodnie z normą, tj. tor w osi modułu. Plus możliwość skręcenia śrubami fi6mm, w otworze fi8mm. Ten pozwala na drobne korekty, przynajmniej w 2D.

* mam jeszcze bubel z większym odstępem, ale prędzej czy później pójdzie do remontu.

(25-05-2014 17:08)Misiek napisał(a): [ -> ]To zależy od wieku modułu i wykonawcy.
Moje stare moduły maja momentami 2mm przerwy między torami*.
Wygląda to strasznie, psuje dobry nastrój, ale poprawić można jedynie zeszlifowując profil czołowy. Teoretycznie się da.
Inne modułu, w tym moje ostatnie :-) , są póki co takie równe, że aż miło ;-)

Niemożliwość staje się możliwa, jeśli moduły są budowane zgodnie z normą, tj. tor w osi modułu. Plus możliwość skręcenia śrubami fi6mm, w otworze fi8mm. Ten pozwala na drobne korekty, przynajmniej w 2D.

* mam jeszcze bubel z większym odstępem, ale prędzej czy później pójdzie do remontu.

A jak to wpływa na samą jazdę? Czy są jakieś zacięcia w jeździe taboru?

zasadniczo jest OK
Koła stukocą "realistycznie"
pozostaje kwestia dyskomfortu wizualnego ;-)
wolałbym nie mieć tego dyskomfortu, nawet jak koła nie będą stukać

Mam pytanie do Kaczora, albo Miśka. Koledzy nigdzie się nie doczytałem, albo przeoczyłem.
Jaką powinna mieć grubość dech na czołówkę i boki??? I czy na górze (wierzchu) gdzie torowisko,
też taka sama grubość??? Czy można dać jakąś płytę pilśniową, styrodur.....???

Ja robię boczki ze sklejki 8mm i płytę główną również.
Styrodur na wierzch będzie OK, o ile płyta podtorowa będzie sklejką, z ewentualnymi podparciami co jakiś czas (wręgi) - żeby nie powstał menisk wklęsły, dyskutowany ostatnio na forum TT.
http://forumtt.pl/viewtopic.php?t=10556&...sc&start=0

A, miejsce połączenia styroduru z deską, na powierzchni modułu, dobrze jest zabezpieczyć przed rozwarstwieniem.
mam na jednym module małą szczelinę między czołem (profilem) a styrodurem. Na szczęście łatwa do zamaskowania kawałkiem zieleniny (aczkolwiek czeka na to już rok).

Czoła 8-10 mm, podtorze minimum 10mm + poprzeczki jeśli moduł jest dłuższy niż 30cm.

(01-06-2014 19:18)Kaczor napisał(a): [ -> ]Czoła 8-10 mm, podtorze minimum 10mm + poprzeczki jeśli moduł jest dłuższy niż 30cm.

Jak w Zetce moduł będzie miał 50cm to jedna czy dwie poprzeczki?
Poza tym to dziwne 8mm podlega takim odkształceniom?