Modelarstwo kolejowe wielkości Z -1:220

I tak Marklin jest najbardziej dostępny

(12-07-2015 15:10)Zdrada69 napisał(a): [ -> ]No ale na kluczowe pytanie CZY KTOŚ COŚ ROBI ? Nie padła odpowiedź....

Mniemam, że obecnie ekipa jest na etapie kompletowania taboru i reszty dodatków.
Potem pewnie nadejdzie wena twórcza i zacznie się bom na budowę...

(13-07-2015 15:39)Raw napisał(a): [ -> ]......Potem pewnie nadejdzie wena twórcza i zacznie się bom na budowę...

Ale najpierw urlopik

(12-07-2015 15:10)Zdrada69 napisał(a): [ -> ]No ale na kluczowe pytanie CZY KTOŚ COŚ ROBI ? Nie padła odpowiedź....

No to ja odpowiem. Stopniowo zbieram materiały na budowę dwóch modułów jednotorowych prostych. Mają być głównie jako poligon gdzie w praktyce będę mógł się wszystkiego nauczyć. Dwa moduły po 60cm co da 1,20m szlaku. Niestety ze względów na bardzo ograniczone środki finasowe będą powstawać bardzo powoli. Jak tylko coś się ruszy nie omieszkam zaprezentować postępów

(27-09-2015 08:52)wilczeecho napisał(a): [ -> ]No to ja odpowiem. Stopniowo zbieram materiały na budowę dwóch modułów jednotorowych prostych. Mają być głównie jako poligon gdzie w praktyce będę mógł się wszystkiego nauczyć. Dwa moduły po 60cm co da 1,20m szlaku. Niestety ze względów na bardzo ograniczone środki finasowe będą powstawać bardzo powoli. Jak tylko coś się ruszy nie omieszkam zaprezentować postępów

SUPER
Załóż wątek i dawaj fotki z pracy foty + opisuj doświadczenia
Powodzenia

(11-07-2015 20:51)Kaczor napisał(a): [ -> ]Co do szyn - norma nie powinna wskazywać na producenta. Jasno powinna określać wysokość główki szyny od podłoża. Marklin to Code 60, są też szyny Code 55, Code 40 (wysokość w milimetrach otrzymujemy mnożąc przez cal np. Code 60 = 0,06 * 25,4mm = 1,524mm). Oczywiście im niższy profil tym realistyczniej wygląda moduł ale za to tabor może mieć problemy z jazdą.

Koledzy starsi w temacie. Potruję flaka w kwestii tych Code. Ni cholery nic z tego nie kapuję
I chciałby, aby mi ktoś łopatologicznie wytłumaczył jaka ma być w końcu prawidłowa wysokość
główki szyny. Co by koła nie jeździły po podkładach jak miałem okazję widzieć w H0.

Wysokość szyny jest drugorzędna, liczy się "skrajnia" obrzeża. Ta musi być zgodna z NEM. Nie wydaje mi się żeby jakikolwiek producent torów mógł zrobić tory po których nie może poruszać się tabor Maerklina.
Wspominany przeze mnie kilka razy DKS miał na jednej ze swoich makiet tor z szynami o wysokości 0.6mm (wychodzi c.a. code 25) z płaskiego drutu i to działało, choć nie pamiętam jakiego używał na tym torciku taboru. Mam zresztą od niego trochę tego drucika.

Po szynach masowych producentów pojedzie bez problemu każdy pojazd masowych producentów Moduły i tak się spasowuje na imprezach indywidualnie a różnice między Code 55 a 60 są niezauważalne dla taboru.

Ja uważam że c55 do zetki się nie nadaje. Maerklinowa c60 jest dużo ładniejsza ze względu na szerokość główki i stopki. Jeśli zmniejszać to do c40, wtedy to ma jakiś sens.

Muszę pytanie zadać w tym dziale. Jeśli będę wykonywał moduł, według norm pasujących do spięcia się z innymi modelarzami
( nie tylko Polskimi) To jak mocować tory na końcach modułów? Na klej czy na jakieś gwoździki jak w większych skalach?

"Większe skale" nie stosują gwoździków, klei się.
Lub kombinuje z jakimś laminatem, wkrętami. Ale to jakieś zabobony
Ważne, żeby profil był taki sam i tor przymocowany prostopadle do czoła profilu.

aha
większa skala to raczej 1:220
mniejsza skala to 1:160, 1:120, 1:87 itp.
za to: "większa wielkość" Z->N->TT->H0
jakoś tak

Jak się przyklei cyjanopanem/polimerem i zatłuczniuje to nie powinno być problemów. W TT niektórzy na końcach modułów używają płaskowników aluminiowych o grubości podsypki. Moim zdaniem stosowanie laminatu i lutowanie wygląda okropnie...

Wszystko zależy jeszcze od tego o jakim standardzie modułów mówimy. Amerykanie (Z-Bend) korzystają z torów teleskopowych o zmiennej długości do łączenia modułów.

(26-11-2015 21:28)Zdrada69 napisał(a): [ -> ]Wszystko zależy jeszcze od tego o jakim standardzie modułów mówimy. Amerykanie (Z-Bend)
korzystają z torów teleskopowych o zmiennej długości do łączenia modułów.

Można gdzieś podejrzeć jak wyglądają tory teleskopowe?

Dywagacje na temat rodzaju szutru przeniesione do odpowiedniego wątku.

http://forum.trybunaly.eu/showthread.php?tid=429

(26-11-2015 22:32)Marcin napisał(a): [ -> ]

(26-11-2015 21:28)Zdrada69 napisał(a): [ -> ]Wszystko zależy jeszcze od tego o jakim standardzie modułów mówimy. Amerykanie (Z-Bend)
korzystają z torów teleskopowych o zmiennej długości do łączenia modułów.

Można gdzieś podejrzeć jak wyglądają tory teleskopowe?

Marklina można kupić np. tutaj - chociaż fotka na stronie jest kiepska
http://www.conrad.pl/Tor-prosty,-Marklin...98_1606380

Rokuhan: w wątku o tym systemie torów: http://forum.trybunaly.eu/showthread.php?tid=57 - post 14.

(09-01-2016 14:39)Zdrada69 napisał(a): [ -> ]Marklina można kupić np. tutaj - chociaż fotka na stronie jest kiepska
Rokuhan: w wątku o tym systemie torów....

Dziękuję za odpowiedź

Panowie,
Tak sobie pomyślałem że może jakiś prosty modulik by machnąć też na zachętę ... No i zaczęło się myślenie i kombinowanie. Wydawało mi się, że wysokość czoła w standardzie to 10 cm ale ... pogrzebałem i rysunki mówią 7 cm. Lampka ostrzegawcza mi się zapaliła. No bo jeśli płyta górna profilu ma być "wpuszczona" pomiędzy ścianki boczne a nie mocowana od góry opierając się na nich to pod spodem zostaje - np przy płycie górnej ze sklejki 0,9 praktycznie 6 cm.
Nie wiem czy ktoś uwzględnił, że praktycznie jedynym szeroko dostępnym modelem semafora który napęd ma pod makietą a nie na płytce na górze makiety jest Viessmann. Cały mechanizm napędowy - liczony od poziomu "0"makiety ma niemal 7 cm. Zakładam, że moduły mogą być rozstawiane na nóżkach ale w naszej skali równie dobrze na stołach. A to moim zdaniem oznacza, że na ten napęd wejdzie "na styk" - nie wiem czy nie z ryzykiem uszkodzeń .
Co o tym sądzicie ? Czy to było brane pod uwagę ? Może warto to rozważyć jeszcze ? Jakie doświadczenia z tym problemem innych skal ?

Powiem tak osobiście zbudowałem moduły o wysokosci 7cm jak na rysunku i jak dla mnie to jest idealny poręczny wymiar. sądzę że dużo lepszą opcją było by przerobić semafory tak by nie wystawały

np. napęd serwami.
jakoś nie mam zaufania do różnego rodzaju "cewek"